Wielka fiesta w Madrycie
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Michał  Strzałkowski 
                        
                        03.07.2012 09:12
                    
                                 
                
                
                    Ponad milion osób wiwatowało na cześć hiszpańskiej reprezentacji na ulicach stolicy.
                
                
                    
                         Kibice reprezentacji Hiszpanii świętują w Madryciefot. PAP/EPA/Kote Rodrigo
Kibice reprezentacji Hiszpanii świętują w Madryciefot. PAP/EPA/Kote Rodrigo
                     
                
                
                
               
                
                         Ponad milion osób wiwatowało na cześć hiszpańskiej reprezentacji na ulicach Madrytu. Oficjalna ceremonia zakończyła się przed 23.00, ale wielu mieszkańców stolicy Hiszpanii wróciło do domów dopiero o świcie. 
     Pierwszym punktem programu była wizyta w pałacu królewskim, gdzie na zwycięzców czekał król Juan Carlos, Elena - jego najstarsza córka oraz następcy tronu z dziećmi. Stamtąd,odkrytym autobusem, piłkarze rozpoczęli uroczysty przejazd przez miasto. Atmosfera była tak przyjazna, że Arbeloa zeskoczył w biegu na ulicę, żeby rozdawać autografy. Punktem końcowym przejazdu była fontanna Cibeles. „Dziękuję wszystkim, którzy nas wspierali”- powiedział do zebranych Iker Casillas. 
     Piłkarze przemawiali na zaimprowizowanej scenie. Ci, którzy mogli. Niektórym zaszkodziła długa jazda, ostre słońce i piwo.
IAR/MS