Logo Polskiego Radia
Print

V Dzień Igrzysk Olimpijskich w Londynie

PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski 31.07.2012 22:37
  • Piąty dzień Igrzysk Olimpijskich podsumowuje Michał Strzałkowski
Porażka siatkarzy, dobre starty windsurferów i żeglarzy, rozbudzone nadzieje wśród pływaków.
Konrad Czerniak po eliminacyjnym wyścigu na 100m stylem dowolnymKonrad Czerniak po eliminacyjnym wyścigu na 100m stylem dowolnymfot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Zaczynamy od złych wieści z hali siatkarskiej. Polacy niestety przegrali w swoim drugim meczu na Igrzyska w Londynie. Biało-czerwoni ulegli Bułgarom 1:3 (22:25, 27:29, 25:13, 23:25). Polacy niespodziewanie przegrali pierwszego seta do 22, w drugim doprowadzili do bardzo wyrównanej końcówki i gry na przewagi, ale w końcu musieli uznać wyższość Bułgarów. W trzecim secie nasi siatkarze nagle odzyskali wiatr w żagle i pokazali prawdziwą sportową wsćiekłość rozgramiając przeciwnikó do 13. Niestety w czwartym secie Bułgarzy się otrząsnęli i wygrali z Polakami do 23.
Marcin Możdżonek, siatkarz reprezentacji, powiedział otwarcie po meczu, że polski zespół popełnił zbyt dużo błędów. Środkowy bloku polskiej drużyny uważa, że w kolejnych meczach trzeba zagrać z większą koncentracją i spokojniej niż z Bułgarią.
Przed Polakami, którzy uważani są za faworytów turnieju, jeszcze trzy mecze grupowe. Rozgrywający Łukasz Żygadło podkreśla, że mecz z Bułgarią może być dobrym ostrzeżeniem, by nie lekceważyć przeciwników.
Po tej porażce „Biało-czerwoni” nie stracili oczywiście szans na awans do ćwierćfinałów, ale mocno utrudnili sobie drogę do pierwszego miejsca w grupie. Teraz na porażki nie mogą już sobie pozwolić. Kolejnym przeciwnikiem Polaków będą Argentyńczycy.

Polscy
Polscy siatkarze dziękują za doping po meczu z Bułgarią. Z przodu Bartosz Kurek i Zbigniew Bartman, fot. PAP/Adam Ciereszko

Pływacy tylko na chwilę złapali rytm

Pawel Korzeniowski nie zdobył medalu Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Polak był piąty w finałowym wyścigu na 200 metrów stylem motylkowym. Zwyciężył reprezentant Republiki Południowej Afryki Chad Le Clos, drugi był aktualny rekordzista świata na tym dystansie Amerykanin Michael Phelps, a trzeci Japończyk Takeshi Matsuda. Paweł Korzeniowski był pierwszym polskim pływakiem, który na Igrzyskach w Londynie zakwalifikował się do finału.

Konrad Czerniak w eliminacyjnym wyścigu pływackim na 100 metrów stylem dowolnym osiągnął drugi wynik i pewnie awansował do półfinału. Niestety w wyścigu półfinałowym popłynął wolniej, zajął w swojej grupie dopiero 6. miejscie nie zakwalifikował się do finału. Do awansu zabrakło mu tylko zabrakło mu 0,06 sekundy.

Na swoim koronnym dystanie - 200 metrów stylem motylkowym - ścigała się dziś także Otylia Jędrzejczak. Polka była w swoim wyścigu elimacyjnym dopiero szósta, ale czas jaki osiągnęła pozwolił jej awansować do półfinału na ostatnim 16. miejscu. Niestety w półfinale Polka połynęła jednak dużo słabiej i zajęła ostatnie - nie dające oczywiście awansu do finału - miejsce. Do zwyciężczyni wyścigu straciła 8 sekund, do przedostatniej zawodniczki - aż 5 sekund. Po wyścigu była bardzo roczarowana, przez łzy mówiła dziennikarzom, że nie rozumie co się stało. Otylia Jędrzejczak w środę wystąpi jeszcze w sztafecie 4x200 m st. dowolnym.

Gorzej wypadł nasz trzeci we wtorek reprezentant w pływaniu. Sławomir Kuczko w swoim wyścigu eliminacyjnym na 200 metrów stylem klasycznym był co prawda drugi, ale jego czas był zbyt słaby by zakwalifikował sie do półfinału. I nic nie pomogło to, że był to najlepszy w tym roku rezultat Kuczki na tym dystansie.

Siostry Radwańskie odpadły z debla

Po odpadnięciu z turnieju singlowego na kortach Wimbledonu, siostry Radwańskie przegrały dziś w drugiej rundzie turnieju olimpijskiego w grze deblowej. Agnieszka i Urszula przegrały w dwóch setach 4:6, 6:7 (3-7) z rozstawionymi z numerem jeden w turnieju Amerykankami Liezel Huber i Lisą Raymond. W drugim secie Polki prowadziły 5:2, ale nie wykorzystały szansy na wyrównanie.
Agnieszka Radwańska zagra jeszcze na igrzyskach w grze mieszanej w parze z Marcinem Matkowskim. Ich przeciwnikami będą Australijczycy Lleyton Hewitt i Samantha Stosur.

Przemysław
Przemysław Miarczyński, fot. PAP/EPA/Olivier Hoslet

Windsurferzy i żeglarze na plus

Przemysław Miarczyński dwukrotnie zajął drugie miejsce w dwóch pierwszych wyścigach windsurfingowej klasy RS:X. To znakomity początek jego olimpijskiej rywalizacji. Przed nim jednak jeszcze kolejne wyścigi, a medale rozdaje się dopiero za wynik w klasyfikacji generalnej. Na razie w klasyfikacji generalnej Polak jest drugi. Prowadzi zwycięzca oby wtorkowych wyścigów Holender Dorian van Rijsselberge.
Świetnie w klasie RS:X radzi sobie także Zofia Noceti-Klepacka. Polka zajęła we wtorkowych wyścigach piąte i drugie miejsce. Te wyniki dają jej obecnie trzecią lokatę w klasyfikacji generalnej.
Świetnie radzą sobie także w żeglarskiej klasie Star Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki. We wtorkowych startach zajęli kolejno trzecie i czwarte miejsce. Po sześciu wyścigach plasują się na 5. pozycji w klasyfikacji generalnej. Natomiast nasz jedyny reprezentant w klasie Finn - Piotr Kula był dziś 13. i 20. Dało mu to awans na 17. pozycję klasyfikacji generalnej. Słabszy dzień miała nasza reprezentantka w klasie Laser Radial Anna Weinzieher, która była dziś 26. i 21. W klasyfikacji generalnej Polka jest 22. Lepiej poszło w tej klasie Kacprowi Ziemińskiemu, który w trzecim wyścigu był na 8. miejscu i w klasyfikacji generalnej jest na 16. pozycji.

Michał
Michał Słoma, fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Pech Grzegorza Kiljanka

Pecha miał kajakarz górski Grzegorz Kiljanek. W półfinale wyścigu kanadyjek-jedynek Polak zajął 9. miejsce, ale w serii finałowej jest tylko osiem miejsc. Dlatego nasz zawodnik kończy już olimpijskie starty.

Dużo gorzej poszło Michałowi Słomie nie awansował do półfinałowego wyścigu wioślarskich jedynek. Polak w ćwierćfinale popłynął słabo. Do zwycięzcy swojego wyścigu stracił aż 27 sekund.

Swój udział we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego zakończył już Paweł Spisak. Polski jeździec musiał wycofać się z ostatniej konkurencji, ponieważ jego koń o imieniu Wag odniósł lekką kontuzję ścięgna podczas skoków przez przeszkody. Komisja weterynaryjna uznała, że wierzchowiec nie może dalej brać udziału w zawodach.

Paweł
Paweł Spisak na koniu Wag, fot. PAP/Adam Warżawa

Łucznik i badmintoności na pocieszenie

Rafał Dobrowolski pokonał Hindusa Rahula Banerjee 136:133 i awansował do 1/8 finału turnieju olimpijskiego w łucznictwie. Polak wcześniej w walce o 1/16 finału pokonał Brazylijczyka Daniela Rezende Xaviera 135:131.

A na koniec dnia nasz badmintonowy mikst w składzie Robert Mateusiak i Nadieżda Zięba wygrali 2:0 (21:13, 21:16) z parą Kanadyjską i awansowali do ćwierćfinałów.

IAR/MS

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt