Po Pucharze Świata w Zakopanem
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Katarzyna Gizińska
                        
                        19.01.2014 22:58
                    
                                 
                
                
                    Kibice w Zakopanem zawiedzeni przebiegiem drugiego dnia zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. 
                
                
                    
                         foto: PAP/Grzegorz Momot
foto: PAP/Grzegorz Momot
                     
                
                
                
               
                
                         Dzisiaj na Wielkiej Krokwi skoczkowie rywalizowali w konkursie indywidualnym. Zwycięzcą zawodów został Anders Bardal, choć tak naprawdę to wiatr i deszcz decydowali o wynikach zawodników. W czasie zawodów temperatura wynosiła plus 10 stopni, wiał silny wiatr i od czasu do czasu padał też rzęsisty deszcz.
Kibice, którzy tłumnie stawili się na zawodach podkreślali, że nie wszyscy skoczkowie mieli takie same szanse. Jednak mimo rozczarowania decyzjami sędziów, atmosfera była wyjątkowa.
Rozpoczęcie zawodów najpierw przesunięto, a potem pierwsza seria co chwila była przerywana z powodu pogarszania się warunków na skoczni. Chwilami było tak źle, że skoczkowie z czołówki klasyfikacji Pucharu Świata oddawali wyjątkowo krótkie skoki. Stąd i decyzja jury, by dwóch zawodników powtórzyło swoje skoki.
Na trybunach Wielkiej Krokwi zasiadło dziś około 25 tysięcy osób - i nie było ani jednego wolnego miejsca. Fatalna pogoda spowodowała, że konkurs ograniczono do jednej serii. Najlepszy z Polaków Maciej Kot zajął dziesiąte miejsce - Kamil Stoch był 17-sty.
IAR/KG