Pierwsi stali osadnicy polscy na terenie obecnej RPA pojawili się na początku XIX wieku. Byli to przede wszystkim wychodźcy z zaboru pruskiego.
W latach 20. i 30. XX wieku do RPA przyjeżdżała głównie ludność polsko-żydowska. W okresie II Wojny Światowej ponad 12 tysięcy żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych było hospitalizowanych w Unii Południowej Afryki. Również na okres wojny, RPA przyjęła grupę polskich dzieci z Wielkiej Brytanii, osieroconych w wyniku wojny.
Początkowo mieszkały one w misji, w miasteczku Oudtshoorn niedaleko Oceanu Indyjskiego. Po osiągnięciu wieku dorosłego osiedliły się w różnych częściach kraju w celu dalszej nauki i podjęcia pracy zawodowej.
W okresie powojennym Polacy nadal w małych ilościach napływali do RPA, przede wszystkim z Wielkiej Brytanii. Znacznie większa fala przybyła po roku 1980.
Obecnie Polonia w RPA szacowana jest na ok. 11-12 tys., pierwszego i drugiego pokolenia imigrantów, w tym ok. 5 tys. zamieszkałych jest w Prowincji Gauteng (w Johannesburgu, Pretorii i miastach okalających). Jest to największe skupisko Polaków w RPA. Istnieje jeszcze sporadyczna imigracja Polaków do RPA, jednakże od ponad dziesięciu lat trwa systematyczny odpływ ludności polskiego pochodzenia z Afryki Południowej, po części reemigrującej do Polski lub wyjeżdżającej do innych popularnych krajów – Australii, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych czy Kanady.
Od kilku lat zaczęli również pojawiać się w RPA Polacy przyjeżdżający na kilkuletnie kontrakty z dużymi koncernami międzynarodowymi lub fachowcy polskiego pochodzenia z różnych krajów rozwiniętych.
Większe ośrodki polonijne w RPA – Johannesburg, Kapsztad, Pretoria, Durban – mają swoje organizacje polonijne stowarzyszające ludzi pochodzenia polskiego.
Są to zazwyczaj związki polonijne i polskie parafie. Posługę duchową sprawują wśród Polonii zazwyczaj księża ze Stowarzyszenia Chrystusowców – misjonarze pracujący na placówkach polonijnych w świecie. Mają w RPA również swoje placówki Siostry Służebniczki Najświętszej Maryi Panny, w Johannesburgu oraz w prowincjach KwaZulu-Natal i Eastern Cape. W Johannesburgu prowadzą przedszkole i szkołę, jak również katechizację dzieci polskich.
Tak jak w innych centrach polonijnych na świecie, organizacje istniejące w RPA mają na celu utrzymanie narodowej, kulturowej, społecznej i towarzyskiej łączności wśród Polaków, jednocześnie kultywując polskie tradycje. Współpracują z Ambasadą RP w Pretorii i zaangażowane są w działalność Fundacji Dziedzictwa Polskiego w Afryce Południowej. Obchodzone są rocznice ważniejszych wydarzeń z historii Polski, takich jak Konstytucja 3 Maja lub Święto Niepodległości oraz organizowane są imprezy towarzyskie, np. Bal Sylwestrowy czy Bal Inżynierów (w Johannesburgu).
Jednym z głównych punktów kalendarza polonijnego w Johannesburgu jest obchodzenie tzw. Lotów nad Warszawą, upamiętniających loty pilotów południowoafrykańskich (z baz we Włoszech) dostarczających zaopatrzenie Polakom podczas Powstania Warszawskiego. Uroczystość odbywa się pod pomnikiem Ofiar Katynia z udziałem władz miejskich, sił zbrojnych RPA oraz żyjących jeszcze pilotów, którzy brali udział w lotach. Niestety, co roku ich ubywa.
Z Barbarą Kukulską, prezesem Zjednoczenia Polskiego w Johanesburgu, członkiem Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu RP rozmawiała Halina Ostas.