Polacy na Zaolziu mają "Głos"

"Głos", gazeta Polaków w Republice Czeskiej, przeszła w ostatnich latach wielkie zmiany. Pierwsza dotyczyła tytułu, z którego znikło budzące skojarzenia z minioną epoka słowo "Ludu". Kolejną zmianą była ilość wydań. Wcześniej gazeta ukazywała się trzy razy w tygodniu: we wtorki, czwartki i soboty. Teraz wydawane są tylko dwa numery tygodniowo: w wtorek i piątek.

- Postanowiliśmy wykorzystać ten moment i dokonać dalszych zmian – mówi naczelny „Głosu” Tomasz Wolff.

Gazeta jest kolorowa i we wtorek i w piątek. Z tym jest związana również nowa szata graficzna. Zaprojektował ją dla "Głosu" światowej sławy grafik, Jacek Utko.

- Ostatnio zaprojektowany przez niego amsterdamski „Het Parool” kolejny raz został uznany za najlepiej zaprojektowaną gazetę na świecie. Może w przyszłości też otrzymamy taką nagrodę? Na razie bardzo się cieszymy, że doceniło nas jury Nagrody im. Macieja Płażyńskiego dla dziennikarzy i mediów służących Polonii. Zostaliśmy docenieni za „profesjonalizm oraz konsekwentny wysiłek, którego efektem jest wydawanie kilka razy w tygodniu gazety dla Polaków w Czechach” - mówi Tomasz Wolff.

Czytelnicy więc nie tylko otrzymali gazetę o innym tytule, ale także drukowaną inną czcionką, jest też nowy styl gazety, więcej koloru.

Zmiany te były też ukłonem w stronę młodych czytelników. Tomasz Wolff przyznaje jednak, że pogodzenie tego, by gazeta podobała się i młodym czytelnikom, i tym, którzy prenumerują „Głos” od kilkudziesięciu lat to bardzo trudne wyzwanie.

- Każdy w tej gazecie ma znaleźć coś dla siebie. Dlatego będzie więcej dla młodych, ale też i dla starszych czytelników – podkreśla Tomasz Wolf.

Podczas Forum Mediów Polskich na Wschodzie, które odbyło się w Warszawie, z Tomaszem Wolffem, redaktorem naczelnym "Głosu", rozmawiała Halina Ostas.