WIZYTA SZEFA MON W WASZYNGTONIE
Podczas wizyty w Waszyngtonie na poczatku tygodni, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak usłyszał w Białym Domu słowa poparcia dla stałej obecności wojsk amerykańskich w Polsce. Szef resortu obrony spotkał się z doradcą prezydenta Donalda Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego Johnem Boltonem.
Minister Błaszczak zaznaczył, że sprawa stałej obecności wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce nie jest przesądzona i że dochodzenie do stworzenia bazy Fort Trump jest procesem. Podkreślił jednak, że jest w tej sprawie dobrej myśli. Szef resortu obrony poinformował, że w połowie listopada znów przyleci do Waszyngtonu, tym razem na spotkanie z sekretarzem obrony Jamesem Mattisem i przedstawicielami Kongresu
Od kilku lat polskie władze zabiegają o stałą, a nie rotacyjną jak teraz, obecność amerykańskich żołnierzy w Polsce. We wrześniu prezydent Andrzej Duda zaproponował w Waszyngtonie amerykańskiemu prezydentowi, że ewentualna baza mogłaby nazywać się “Fort Trump”, a Polska może przeznaczyć pieniądze na wsparcie inwestycji.
RELACJE POLSKO-BIAŁORUSKIE
Kwestie współpracy dwustronnej i sprawy polskiej mniejszości zostały omówione w trakcie spotkania ministra Jacka Czaputowicza z szefem białoruskiej dyplomacji Uładzimirem Makiejem. Minister Jacek Czaputowicz po rozmowach z szefem białoruskiego MSZ powiedział dziennikarzom, że omówił stan stosunków dwustronnych i z organizacjami międzynarodowymi.
Jak powiedział dziennikarzom szef polskiej dyplomacji, obie strony liczą na wzrost wymiany handlowej i są zainteresowane rozwojem infrastruktury granicznej i usprawnieniem ruchu osobowego pomiędzy Polską i Białorusią. Zwrócił również uwagę na sytuację mniejszości polskiej na Białorusi.
Jak powiedział dziennikarzom minister Czaputowicz, obie strony liczą na wzrost wymiany handlowej i są zainteresowane rozwojem infrastruktury granicznej i usprawnieniem ruchu osobowego pomiędzy Polską i Białorusią.
Szef MSZ ocenił, że Białorusi zależy na szerszych kontaktach międzynarodowych, w tym m.in. z Polską czy z NATO, w różnych dziedzinach, także w dziedzinie bezpieczeństwa czy wymiany informacji. Jego zdaniem, chodzi m.in. o to, "by zademonstrować odrębność od Rosji".
Szef polskiego MSZ odbył dwudniową wizytę na Białorusi. W środę uczestniczył w posiedzeniu Grupy Głównej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa z udziałem białoruskiego prezydenta. W czwartek - z okazji Dnia Wszystkich Świętych - polska delegacja odwiedziła polskie miejsca pamięci w Mińsku i Duniłowiczach w obwodzie witebskim
KONFLIKT O RZEŹBY NA POLSKIM CMENTARZU
Lwowska Rada Obwodowa domaga się usunięcia rzeźb lwów z Cmentarza Orląt. Odpowiednią uchwałę skierowaną do ukraińskiego rządu i organów ścigania podjęli deputowani do rady obwodu. Piszą w niej, że rzeźby na polskim cmentarzu znalazły się nielegalnie i są elementem polskiej propagandy. Polscy dyplomaci w Kijowie interweniowali w tej sprawie u władz ukraińskich i zaapelowalio racjonalną dyskusję w tej sprawie
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej uważa, że rzeźby lwów powinny pozostać na lwowskim cmentarzu. Zdaniem Jarosława Szarka, ta uchwała jest trudna do zrozumienia.
Senator Prawa i Sprawiedliwości Jan Żaryn również podkreślił koniecznosc pozostawienia rzeźb lwów na swoim miejscu.
W uchwale skierowanej do ukraińskiego rządu i organów ścigania Lwowska rada Obwodowa napisała, iż rzeźby lwów na Cmentarzu Orląt niegdyś były częścią propagandowo - militarystycznego kompleksu cmentarnego i obecnie stają się czynnikiem prawdopodobnych prowokacji. Według radnych obwodu lwowskiego, lwy na polski cmentarz wojskowy powróciły, dzięki staraniom strony polskiej, ale za zgodą lwowskich władz miasta.
Pomniki lwów powróciły na Cmentarz Orląt w 2015 roku. Obecnie są zasłonięte drewnianymi płytami. Lwowska Rada Obwodowa już w 2016 roku podjęła podobną uchwałę domagającą się usunięcia rzeźb z polskiej nekropolii.
Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.