"Otwarty dialog" pomaga Ukrainie

Nie tylko pieniądze, ubrania i leki - na Euromajdanie potrzebni są przede wszystkim ludzie. Fundacja "Otwarty Dialog", która prowadzi zbiórkę darów dla protestujących na Ukrainie, wysyła tam też swoich wolontariuszy.

W specjalnym namiocie na głównym placu Kijowa, zbierają informacje o przypadkach łamania praw człowieka. Krzysiek Bukowski z fundacji mówi, że ofiarami represji padają nawet dziennikarze i ratownicy medyczni, którzy noszą widoczny z daleka znak czerwonego krzyża. Siły bezpieczeństwa nie oddają strzałów ostrzegawczych w powietrze, nie strzelają też w nogi, ale specjalnie celują w oczy.

Osoby chętne do wyjazdu do Kijowa mogą zgłaszać się do siedziby fundacji przy alei Szucha 11a w Warszawie lub przez jej profil na Facebooku.

IAR/KG