Prezydent wziął udział w forum gospodarczego towarzyszącego wizycie prezydenta w Polsce.
Podkreślił, że Francja jest silnie gospodarczo reprezentowana w Polsce i tak samo Polska stara się być obecna gospodarczo we Francji.
"Mamy też świadomość - zarówno prezydent Polski, jak i ja, dotyczy to również naszych rządów - że nasze relacje nie zawsze są takie, jakie mogłyby być, jakie powinny być. Cieszę się, że mogę w tej chwili nadać im nowy impuls" - powiedział Hollande.
Dodał, że zarówno Polska, jak i Francja mają wielkie tradycje przemysłowe. "Możemy stwierdzić, przynajmniej we Francji, że udział przemysłu w produkcji krajowej zmalał, że jest coraz mniej miejsc pracy w przemyśle.(...). Musimy starć sobie wyobrazić, jak możemy przejść do nowych technologii, do nowych form produkcji. Musimy je wspólnie przygotować" - zaznaczył.
Polska i Francja w Europie
Cięcia w budżecie Unii Europejskiej nie mogą dotknąć polityki spójności i wspólnej polityki rolnej. Takie stanowisko ustalili podczas spotkania w Warszawie premier Donald Tusk oraz prezydent Francji Francois Hollande.
Przed przyszłotygodniowym szczytem w sprawie budżetu Unii Europejskiej trwają intensywne zabiegi dyplomatyczne. Wizyta prezydenta Holande'a w Polsce to część gry o wielkie pieniądze z budżetu Unii.
Premier Donald Tusk po spotkaniu z prezydentem Francji zapewnił, że w trakcie rozmów nad budżetem obydwa kraje nie ustąpią jeśli chodzi o wsparcie dla rolnictwa i rozwoju regionalnego. Te działy wymagają większego wsparcia, dlatego Polska i Francja nie tylko nie zgadzają się na ograniczanie dotacji na te cele, ale chcą zwiększenia środków. Szef polskiego rządu dodał, że zdaje sobie sprawę z konieczności oszczędzania, ale jest przeciwny ograniczaniu wydatków na politykę spójności oraz politykę rolną.
Obecnie trwają prace nad kształtem budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Niektóre kraje, jak Wielka Brytania domagają się radykalnego ograniczenia wydatków. Pomysł cięć w budżecie popiera większość państw, które są płatnikami netto, czyli te państwa, które wpłacają do wspólnej kasy więcej niż otrzymują.
Prezydent Hollande podkreślił, że wydatki na fundusz spójności oraz na rolnictwo są bardzo efektywne dla pobudzenia wzrostu gospodarczego. Zdaniem francuskiego polityka, fundusz spójności i wspólna polityka rolna uzupełniają się, a nie walczą ze sobą o miejsce w unijnym budżecie. Francois Hollande dodał, że rozumie konieczność ograniczania budżetu, ale jego zdaniem należy przyjrzeć się wszystkim wydatkom Unii, nie tylko tym na rolnictwo oraz fundusz spójności.
Prezydent Francji podziękował zarówno premierowi Tuskowi, jak i prezydentowi Komorowskiemu za przyjazną atmosferę dzisiejszych spotkań. Podkreślił, że współpraca gospodarcza Polski i Francji ma szansę na dynamiczny rozwój, zwłaszcza w takich dziedzinach jak obronność, czy energetyka.