Logo Polskiego Radia
Print

Ukraina: reakcje na wstępne decyzje Trybunału w Hadze

PR dla Zagranicy
Halina Ostas 20.04.2017 11:32
  • Ukraińskie władze są zadowolone ze wstępnego werdyktu Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze w sprawie Rosji.mp3
Ukraińskie władze są zadowolone z werdyktu Trybunału Sprawiedliwości w Hadze w sprawie Rosji
www.rusvesna.su


Ukraińskie władze są zadowolone ze wstępnego werdyktu Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze w sprawie Rosji. Ukraina oskarżyła Moskwę o wspieranie terroryzmu w Donbasie i etniczną dyskryminację Tatarów na Krymie. Chociaż ostateczny wyrok Trybunału zapadnie nieprędko, to wstępne orzeczenie - zdaniem Kijowa - daje szanse na sprawiedliwą ostateczną decyzję.


Ukraińskie władze chciały, aby Trybunał w Hadze w trybie przyspieszonym nakazał Moskwie zaprzestanie wspierania nielegalnych uzbrojonych grup oraz powstrzymanie etnicznej dyskryminacji na Krymie. Sędziowie Trybunału wydali przyspieszoną decyzję tylko w sprawie Tatarów krymskich i nakazali, aby Kreml między innymi przywrócił działalność krymskotatarskiego Medżlisu. Choć w sprawie oskarżenia o wspieranie terroryzmu Trybunał wstrzymał się od przyspieszonej decyzji, to jednak uznał, że będzie się nim zajmował w zwyczajnym trybie.


To pozytywna wiadomość - skomentowała werdykt ukraińska wiceminister spraw zagranicznych Ołena Zerkal. Zaznaczyła, że decyzja Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze jest dla Ukrainy zwycięstwem, bo Rosjanie chcieli, aby Trybunał w ogóle odrzucił oskarżenia i nie wydawał wyroku.


Zadowolenie z decyzji haskiego trybunału wyraził też prezydent Petro Poroszenko. Uznanie jurysdykcji Trybunału w Hadze w sprawie ukraińskich oskarżeń skomentował także szef krymskotatarskiego Medżlisu. Jak napisał, jest to pierwszy krok do tego, by w przyszłości utworzono międzynarodowy trybunał do spraw zbrodni Rosji przeciwko Ukrainie.


Sędziowie Trybunału mają już w maju ustalić kalendarz rozpraw. Jednak zdaniem wielu komentatorów, ostateczny wyrok Trybunału może zapaść nawet za kilka lat.

IAR/ho

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt