Prezydent USA Donald Trump przybył do Francji
PR dla Zagranicy
Katarzyna Semaan
10.11.2018 13:08
-
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przybył do Francji, aby wziąć udział w uroczystościach setnej rocznicy zakończenia I-szej wojny światowej [posłuchaj]
Weźmie udział w uroczystościach związanych z setną rocznicą zakończenia I wojny światowej
Donald Trump Foto: PAP/EPA/JIM LO SCALZO
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przybył do Francji, aby wziąć udział w jutrzejszych uroczystościach związanych ze setną rocznicą zakończenia I-szej wojny światowej. Stosunki między Paryżem a Waszyngtonem nie układają się obecnie najlepiej.
Prezydent Trump jest jednym z ponad sześćdziesięciu oczekiwanych nad Sekwaną przywódców państw i rządów, którzy mają wziąć udział w uroczystościach, związanych z rocznicą zakończenia I-szej wojny światowej. Donalda Trumpa i prezydenta Francji Emmanuela Macrona diametralnie różnią poglądy, dotyczące roli państwa i sposobu organizacji świata. Amerykański prezydent jest zwolennikiem suwerenności państw, prezydent Francji widzi przyszłość w konstruowaniu i rozwijaniu Unii Europejskiej.
Według francuskich komentatorów, jednym z symboli tej różnicy zdań jest to, że Donald Trump nie weźmie udziału w organizowanym w stolicy Francji Forum Pokojowym. Media nad Sekwaną podkreślają, że Donald Trump jest oburzony wezwaniem prezydenta Francji, by w obliczu zagrożenia ze strony Rosji utworzyć europejskie siły zbrojne.
Donald Trump powiedział, że Stany Zjednoczone chcą silnej Europy i zamierzają pomagać swoim sojusznikom. Amerykański prezydent zastrzegł jednak, że Europa musi postępować uczciwie, jeśli chodzi o podział wydatków na obronę.
Którąkolwiek drogę byśmy wybrali, lepsza będzie ta, której będziemy chcieli oboje - dodał amerykański prezydent. Zapytany, czy czuł się obrażony wypowiedzią prezydenta Macrona, iż Europa powinna zmniejszyć swą zależność od Waszyngtonu w dziedzinie bezpieczeństwa, Donald Trump odpowiedział, że amerykańska pomoc powinna być uczciwa. Teraz Stany Zjednoczone biorą na siebie większość wydatków - podkreślił amerykański prezydent.
Dziś po południu w Compiegne pod Paryżem, gdzie Niemcy podpisały w 1918-stym roku kapitulację, spotkają się Emmanuel Macron i niemiecka kanclerz Angela Merkel.
IAR/ks