We wpisie na jednym z profili Kancelarii Prezydenta na Twitterze podkreślono, że „jesteśmy sercem z Rodzinami Górników, którzy zginęli w kopalni w Karwinie”. Flagi państwowe na dachu Pałacu Prezydenckiego, a także na urzędach i instytucjach, są opuszczone do połowy masztu.
W katastrofie zginęło 13 górników - 12 Polaków i jeden Czech, rannych zostało 10 Polaków, w tym jeden bardzo ciężko. W polskiej ambasadzie w Pradze i konsulacie w Ostrawie wyłożono księgi kondolencyjne.
Żałobę ogłosił prezydent Andrzej Duda. - Podjąłem decyzję po konsultacji z premierem Mateuszem Morawieckim, że niedziela zostanie ogłoszona dniem żałoby narodowej. Mam nadzieję, że w całym kraju zostanie uczczona przynajmniej minutą ciszy pamięć naszych rodaków, którzy zginęli - poinformował w piątek Andrzej Duda.
Prezydent przekazał też wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym ofiar. - Czekamy przecież wszyscy na święta Bożego Narodzenia, te najbardziej rodzinne z wszystkich świąt i wtedy, kiedy najbardziej pragniemy tej atmosfery wspólnoty, przychodzi taki nieopisany cios. Chcę tylko powiedzieć, że jesteśmy z Wami modlitwą i niech pan Bóg ma was w swojej opiece - powiedział prezydent.
Pomoc rodzinom ofiar zapowiedzieli premier Mateusz Morawiecki i szef czeskiego rządu, Andrej Babisz. Rodziny zmarłych górników wesprze też Polskie Radio. Prezes spółki Andrzej Rogoyski poinformował, że tym, którzy w tragedii w Karwinie stracili najbliższych, zostaną przekazane wszystkie wpływy uzyskane z reklam emitowanych dziś na wszystkich antenach Polskiego Radia. Jak wyjaśnił, ta decyzja jest wyrazem solidarności z rodzinami tragicznie zmarłych górników. Prezes Rogyski dodał, że Polskie Radio "jest radiem wrażliwym na ludzką krzywdę, radiem współczującym w chwilach tragedii".
W południe w katowickiej archikatedrze Chrystusa Króla zostanie odprawiona msza święta w intencji ofiar katastrofy.
Wczoraj ofiary uczcili Czesi. W południe w całym kraju włączono syreny alarmowe. Przechodnie przystanęli na ulicach i placach. Natomiast w Wigilię o 21.00 i w Boże Narodzenie o 10.15 w kościele świętej Marii Magdaleny w czeskiej Stonawie będą odprawione msze święte za górników, którzy zginęli w katastrofie w tamtejszej kopalni. Proboszcz, ksiądz Roland Manowski zapewnił o gotowości pomocy duchowej rodzinom ofiar. W tej sprawie z parafią można kontaktować się telefonicznie.
W kopalni Stonawa koło Karwiny wciąż trwa akacja, mająca na celu ugaszenie pożaru. Wczoraj ratownicy ukończyli budowę dwóch tam, które odizolują obszar objęty pożarem od pozostałych wyrobisk. Dziś mają być ukończone dwie kolejne tamy. W działaniach pod ziemią uczestniczy około dwustu ratowników z Czech i Polski. Zmieniają się co cztery godziny. Akcja może potrwać nawet kilka tygodni. Do tego czasu praca w kopalni jest wstrzymana.
IAR/dad