Szef KPRM: jesteśmy bardzo ważnym partnerem Izraela
IAR / PAP
Dariusz Adamski
19.02.2019 15:42
"Cały czas jesteśmy bardzo ważnym, jeśli nie jednym z najważniejszych partnerów Izraela w Europie "
PAP/Tomasz Gzell
Michał Dworczyk powiedział w radiu RMF FM, w kontekście konferencji bliskowschodniej, że "zarówno z Izraelem, jak i Iranem, jak i ze wszystkimi naszymi parterami zagranicznymi chcemy mieć jak najlepsze relacje".
- Jesteśmy cały czas bardzo ważnym, jeśli nie jednym z najważniejszych partnerów Izraela w Europie, wspieramy się wzajemnie w różnych projektach. Natomiast zdarzają się napięcia i wypowiedzi skandaliczne, które nie powinny się pojawić w przestrzeni publicznej polityków izraelskich należą właśnie do tych kategorii zdarzeń, które określamy jako napięcie, natomiast nie mówmy o zniszczeniu relacji polsko-izraelskich - powiedział Dworczyk.
Podkreślił, że wypowiedź premiera Izraela Benjamina Netanjahu została nieprecyzyjnie przekazana przez "Jerusalem Post" i została sprostowana najpierw przez kancelarię Netanjahu. - Potem w jego rozmowie z (premierem) Mateuszem Morawieckim premier Netanjahu potwierdził, że była to manipulacja - powiedział Dworczyk.
Reakcja na słowa Israela Katza
Zaznaczył, że wypowiedź p.o. izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza była haniebna i rasistowska. - I o tym, jak była niewłaściwa świadczy, że nie tylko Polacy i Polska potępiły to wystąpienie, nie tylko nasi partnerzy z V4 (Grupy Wyszehradzkiej), ale spotkało się to ze zdecydowaną reakcją szeregu środowisk żydowskich - powiedział Dworczyk.
Według dziennika "Jerusalem Post" premier Izraela na konferencji dla izraelskich mediów, podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Warszawie, miał powiedzieć, że Polacy kolaborowali z nazistami w Holokauście. Do informacji tej odniosła się później ambasador Izraela w Polsce Anna Azari, która stwierdziła, że premier Netanjahu nie mówił podczas briefingu w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin, że polski naród kolaborował z nazistami, a jedynie, że żadna osoba nie została pozwana do sądu za wspominanie o tych Polakach, którzy z nimi współpracowali.
Katz odniósł się w niedzielę do słów wypowiedzianych według izraelskich mediów przez Benjamina Netanjahu. "Nasz premier wyraził się jasno. Sam jestem synem ocalonych z Holokaustu. Jak każdy Izraelczyk i Żyd mogę powiedzieć: nie zapomnimy i nie przebaczymy. Było wielu Polaków, którzy kolaborowali z nazistami i - tak jak powiedział Icchak Szamir (b. premier Izraela - PAP), któremu Polacy zamordowali ojca, Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki".
Po wypowiedzi Katza premier Mateusz Morawiecki odwołał wyjazd polskiej delegacji do Izraela na szczyt Grupy Wyszehradzkiej w Jerozolimie. Szczyt został odwołany, zamiast spotkania V4 w Jerozolimie zaplanowano rozmowy dwustronne premierów Grupy.
IAR/PAP/dad