Logo Polskiego Radia
Print

Manfred Weber podtrzymuje sprzeciw wobec "Nord Stream2"

PR dla Zagranicy
Katarzyna Semaan 26.04.2019 10:44
  • "Najważniejsze jest, aby w przyszłości w Europie decyzje o takich projektach zapadały wspólnie z naszymi sąsiadami, z Danią, z Polską, z państwami bałtyckimi, które również są zaniepokojone i zwłaszcza z Ukrainą. Ze wszystkimi tymi krajami konieczny jest dialog. To jest mój cel, chciałbym pracować po europejsku"
Kandydat na szefa KE powtórzył, że taki projekt nie może powstać bez zgody państw unijnych
Manfred Weber Foto: PAP/EPA/PATRICK SEEGER

Manfred Weber podtrzymał w całości swój sprzeciw wobec budowy niemiecko-rosyjskiego gazociągu "Nord Stream2".

Kandydat na szefa Komisji Europejskiej powiedział dziś w telewizji ZDF, że budowa takiego projektu jak "Nord Stream2" nie może odbywać się bez zgody innych państw unijnych: "Najważniejsze jest, aby w przyszłości w Europie decyzje o takich projektach zapadały wspólnie z naszymi sąsiadami, z Danią, z Polską, z państwami bałtyckimi, które również są zaniepokojone i zwłaszcza z Ukrainą. Ze wszystkimi tymi krajami konieczny jest dialog. To jest mój cel, chciałbym pracować po europejsku".

Manfred Weber zapewnił, że zamierza reprezentować w Unii Europejskiej wszystkie kraje, nie tylko Niemcy: "Zamierzam przejąć odpowiedzialność za Europę, dlatego należy także respektować stanowisko innych, m.in. Polski, Litwy czy Finlandii. Chcę szukać porozumienia. Respektuję niemieckie stanowisko, ale także chcę brać pod uwagę stanowisko innych".

Manfred Weber skrytykował zarówno SPD jak i osobiście byłego kanclerza Gerharda Schroedera, za ich nieustanne wsparcie dla projektu mimo krytyki i sprzeciwu innych państw: "Gerhard Schroeder jest znacząco zaangażowany w "Nord Stream", jest twarzą tego projektu, co raczej powinno być trudne dla polityka. Polityk, były kanclerz stoi na szczycie od którego często słyszeliśmy, że projekt musi być dokończony. Życzyłbym sobie, aby SPD bardziej myślała po europejsku i rozmawiała z sąsiadami"

Stanowisko Manfreda Webera wobec budowy "Nord Stream2" poparł europoseł z CDU Elmar Brock. "Projekt musi zostać zatrzymany. Unijnego prawa po prostu należy przestrzegać" - powiedział polityk w dzisiejszym "Bild Zeitung". Jego zdaniem Rosja nie dotrzyma słowa i bez względu na to, co obiecał Władimir Putin - po wybudowaniu "Nord Stream2" zablokuje dostawy gazu na Ukrainę.

IAR/ks

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt