Echa referendum na Łotwie
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
21.02.2012 16:12
-
Rozmowa z Joanną Hyndle z Ośrodka Studiów Wschodnich
Rosyjski nie będzie językiem urzędowym na Łotwie.
Głosuje łotewski prezydent Andris Berzins. Fot. PAP/EPA Toms Kalnins
Rosyjski nie będzie językiem urzędowym na Łotwie, jak chciała grupa Rodnoj Jazyk, która zainicjowała referendum w tej sprawie.
Wyniki głosowania ze stu procent lokali wskazują na to, że blisko 75 procent obywateli Łotwy opowiedziało się przeciwko zmianie konstytucji, która przyznawałaby rosyjskiemu status równorzędnego języka urzędowego w ich kraju z łotewskim. Blisko 25 procent głosujących w skali kraju było "za".
Najwięcej - aż 55 procent głosujących - poparło rosyjski jako język urzędowy w położonej we wschodniej części Łotwy Łatgalii. Jest to jedyny region kraju, gdzie zwolenników zmiany było więcej niż przeciwników. W Kurlandii język rosyjski jako urzędowy odrzuciło ponad 91 procent, w Liwonii - 88 procent, w Semigalii - 87 procent, a w stołecznej Rydze - 63 procent głosujących.
Frekwencja przekroczyła 70 procent.
Dla prawie 30 procent mieszkańców Łotwy rosyjski jest głównym językiem używanym na co dzień, w tym dla wielu mieszkających tam Polaków, natomiast jego znajomość deklaruje od 70 do 80 procent mieszkańców kraju.
IAR/MS