Logo Polskiego Radia
Print

Debata o wystąpieniu szefa MSZ

PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski 30.03.2012 13:06
  • Debata po sejmowym wystąpieniu ministra Radosława Sikorskiego.mp3
Sejmowe expose Radosława Sikorskiego spotkało się z krytyką części opozycji.
fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Kluby PiS i Solidarnej Polski odrzucają sejmowe wystąpienie ministra spraw zagranicznych. Szef resortu dyplomacji mówił między innymi, że Polska na arenie międzynarodowej powinna być silniejsza, a nie odważniejsza. Poza posłami jego wystąpienia słuchali też obecny w Sejmie prezydent oraz dyplomaci.
Posłanka PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk w wystąpieniu ministra krytykowała między innymi przejęcie przez MSZ środków na Polonię od Senatu. Jej zdaniem, zerwano w ten sposób z wieloletnim zwyczajem ponadpartyjnego podziału pieniędzy na organizacje polonijne. W jej opinii, te które nie będą realizowały wizji premiera i ministra spraw zagranicznych, będą teraz pozbawione środków finansowych.
Szersze zastrzeżenia miał szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk, który zarzucił ministrowi Sikorskiemu brak wizji polskiej polityki zagranicznej. Jego zdaniem, rząd dba jedynie o PR i "płynie z głównym nurtem", co oznacza, że postępuje jak Niemcy i Francja. W opinii Mularczyka, polityka zagraniczna rządu to pasmo porażek w polityce unijnej, a także w Europie Środkowo-Wschodniej.
Rządowej polityki bronili przedstawiciele koalicji. Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna z PO zaznaczył między innymi, że polska dyplomacja dba o realizację naszych interesów w relacjach z Rosją. Jego zdaniem, mimo katastrofy smoleńskiej udało się utrzymać równoprawny charakter tych stosunków. Zdaniem wiceszefa PO, Polska musi być solidarna z tymi, którzy potrzebują wsparcia - na przykład z białoruską czy opozycją czy z mieszkańcami Syrii, którzy oczekują pomocy w budowie wolnego kraju.
Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski uważa, że można mówić o skuteczności polskiej dyplomacji. Widać to było, gdy w geście solidarności wobec odwołania polskiego ambasadora na Białorusi, również inne państwa odwołały swoich dyplomatów. Zdaniem Żelichowskiego, cele przedstawione przez Radosława Sikorskiego są zbieżne z interesami państwa. Poseł Żelichowski nie podziela jednak czarnych wizji dalszego rozwoju Europy, które - jego zdaniem - przedstawił w Sejmie szef dyplomacji.
Były poseł PO Łukasz Gibała, obecnie w Ruchu Palikota, apelował do ministra, by nie bał się używać słowa "federacja". Według posła, w wystąpieniu Radosława Sikorskiego pojawiły się obawy przed użyciem tego pojęcia. Tymczasem - zdaniem Gibały - federacja to szansa na przezwyciężenie kryzysu gospodarczego i politycznego Wspólnoty. Łukasza Gibała skrytykował też polską politykę wobec Stanów Zjednoczonych.
W sejmowym wystąpieniu Radosław Sikorski przekonywał, że pozycja Polski na świecie jest mocna. Mówił też, że najważniejszym naszym partnerem w Europie są Niemcy i że to z nimi Polska chce działać na rzecz silnej Unii Europejskiej. Za najważniejszego sojusznika poza Europą Sikorski uznał Stany Zjednoczone, a za najważniejszego nieatlantyckiego partnera - Ukrainę. Minister wyraził też nadzieję na "nowe otwarcie" w stosunkach z Litwą po październikowych wyborach w tym kraju.

IAR/MS

Related stories
Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt