Niemcy nie znają historii swoich sąsiadów

- Nie tylko o historii Polski niewiele wiadomo w Niemczech. Tak samo jest z historią Czech czy innymi krajami ze wschodu – mówi w rozmowie z Redakcją Niemiecką Polskiego Radia dla Zagranicy Henryk Broder, niemiecki dziennikarz i literat.

Na początku sierpnia Henryk Broder opublikował w dzienniku „Die Welt” tekst zatytułowany „Polacy chcą wreszcie żyć bez obcego opiekuna”. W artykule odnosi się bardzo krytycznie do ostrych ataków polityków i mediów niemieckich na polski rząd i widzi w tym przejaw arogancji i buty.

Według Henryka Brodera Niemcy mają kompleks polskiej wolności i suwerenności.

- Chodzi o to, że jest kraj (Polska), który ma luksus pozwalania sobie na bycie suwerennym. Ten kraj mówi np. otwarcie: „nie weźmiemy żadnych uchodźców” – wyjaśnia.

Urodzony w Katowicach w 1946 r. niemiecki dziennikarz tłumaczy zasadniczą różnicę między Polską a jego krajem, w którym de facto zakazane jest słowo naród.

- Spotykam się z ludźmi, którzy mówią o sobie: Bawarczyk, czy mieszkaniec Kolonii, ale nie powie o sobie Niemiec. Nie mówi się o np. o niemieckiej piłkarskiej drużynie narodowej, lecz o niemieckiej drużynie piłkarskiej. – wyjaśnia Broder. Według niego w Polsce nie ma takich problemów i to wywołuje dziwny stan niepokoju i podejrzeń wśród jego rodaków, a to z kolei prowokuje do narzucania „beznarodowego” stylu wszystkim innym, także Polsce.

Henryk Broder mówi też wprost o „niewiarygodnej ignorancji” panującej wśród niemieckich komentatorów podejmujących się analizy sytuacji w Polsce.

Dziennikarz odnosi się też do głębokiej niewiedzy Niemców na temat historii ich wschodniego sąsiada.

- To jest katastrofalna niewiedza. Nie ma się tu pojęcia kim był Hans Frank – generalny gubernator okupowanych ziem polskich. Nie ma się pojęcia jak wielką i straszną była okupacja niemiecka w Polsce. Okropny jest ten poziom niewiedzy na temat historii, co wywołuje z kolei braki we wrażliwości wobec Polski.

Źródło: Redakcja Niemiecka PRdZ/ho