Szef MON: zmiany w armii mają częściowo podłoże lustracyjne
PR dla Zagranicy
Halina Ostas
23.03.2017 14:40
Minister Antoni Macierewicz przedstawił w Sejmie informacje dotyczące faktycznych odejść z polskiej armii
Szef MON Antoni Macierewicz
W ostatnim czasie media bardzo chętnie informowały o rzekomej fali odejść z polskiej armii. Tymczasem minister Antoni Macierewicz przedstawił w Sejmie dane, z których wynika, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Prawdziwa fala odejść z wojska na największą jak dotąd skalę miała bowiem miejsce w latach 2010-2011, a wtedy nie rządziło Prawo i Sprawiedliwość, lecz koalicja PO-PSL.
Na łamach portalu niezalezna.pl wielokrotnie informowano o statystykach związanych z reformą polskiej armii. Z tych danych jednoznacznie wynikało, że w 2016 roku wzrosła liczba żołnierzy, a minister obrony Antoni Macierewicz przeprowadził szeroką wymianę najwyższych kadr, która np. w Sztabie Generalnym objęła 90 proc. stanowisk.
Informacje na ten temat potwierdziło oficjalnie Ministerstwo Obrony Narodowej.
- Powstrzymano falę odejść z armii oficerów i szeregowych. Poprzednie kierownictwo MON prowadziło politykę zmniejszania liczebności polskiej armii. O ile w roku 2015 odeszło o 528 więcej żołnierzy niż planowano, to w roku 2016 odeszło o 656 mniej niż było zaplanowane - poinformowała Katarzyna Jakubowska z Oddziału mediów CO MON.
Tymczasem w wielu mediach od pewnego czasu mówiono nie o rosnącej sile polskiego wojska, lecz... fali odejść doświadczonych oficerów. Dane podważające spekulacje na temat rzekomej największej od lat fali odejść z armii przedstawił dziś minister Antoni Macierewicz. Te statystyki nie pozostawiają żadnych złudzeń.
- Ja rozumiem, że posłowie mogą nie mieć precyzyjnych informacji, ale jak się nie wie, to lepiej pytać. Największe odejścia z armii miały miejsce w 2010 i 2011, były dwukrotnie większe niż teraz. Uprzejmie proszę, by nie dezinformować. Chcę powiedzieć, że do OT, która jest ostatnio formowana zapisało się 16 tys. młodych ludzi. Jeżeli chodzi o programy Wisła, program okrętowy, to one są wszystkie realizowane zgodnie z planem. Po raz pierwszy od ponad 10 lat w 2016 w pełni zrealizowano program finansowy na modernizację armii. Nie udało się to zrobić rządom PO. W tej materii wszystko dzieje się bardzo dobrze. Podobnie jest z organizacją międzynarodowego dowództwa w Elblągu - powiedział w Sejmie Antoni Macierewicz.
W ostatnim czasie sporą medialną sensacją okazało się wypowiedzenie złożone przez Dowódcę Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Mirosława Różańskiego. Jego kadencja miała się zakończyć dopiero w 2018r. Okazuje się, że gen. Różański ma spore doświadczenie w składaniu dymisji. Pisaliśmy o tym w listopadzie 2011 roku, gdy gen. Mirosław Różański, dowodzący wówczas 11 Lubuską Dywizją Kawalerii Pancernej w Żaganiu składał dymisję za rządów PO-PSL.
Portal niezależna.pl informował wówczas, że w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2011 roku chęć odejścia do cywila zgłosiło ponad 4,8 tys. Żołnierzy. W analogicznym okresie 2010 r. było ich 2,7 tys., dlatego MON powołał specjalny zespół, który ma znaleźć wyjście z sytuacji.
Źródło: niezależna.pl/IAR/ho