– Można przyjąć za pewnik, że czas  po 10 kwietnia 2010 roku był punktem zwrotnym w działaniach Służby  Kontrwywiadu Wojskowego – mówił w audycji Rozmowa Poranka – 24 Pytania  Piotr Bączek, szef SKW. Do prokuratury skierowane zostały zawiadomienia,  dotyczące organizacji wizyty w Smoleńsku przez służby specjalne, a  także kontaktów SKW i Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji  Rosyjskiej. W środę w drugiej ze spraw, w charakterze świadka zeznawać będzie były premier, Donald Tusk.
Piotr Bączek wyjaśniał, że o ile przed 10 kwietnia kontakty między FSB a SKW miały  charakter służbowy, to później "przerodziły się we współdziałanie tak,  jakby była to służba sojusznicza". – Mamy służbę, złożoną z  funkcjonariuszy wywodzących się z NKWD, poprzez KGB i mających wsparcie  całej administracji Federacji Rosyjskiej, a po drugiej stronie SKW,  która stara się zacieśnić kontakty z FSB za wszelką cenę – mówił.
 
Gość  przytoczył także wypowiedź Bogdana Klicha, byłego szefa MON, który  powiedział, że nie wiedział nic o współpracy obu służb. – To bardzo  interesująca wypowiedź, ponieważ zgodnie z przepisami może ona być  zawarta po zaopiniowaniu przez ministra obrony narodowej. Jeśli ta  współpraca została zaakceptowana przez Tuska, a nie wiedział o tym  Klich, to pytanie, dlaczego został pominięty – tłumaczył.
Piotr Bączek odniósł się również do interpelacji  posła  Marka Biernackiego z Platformy Obywatelskiej, dotyczącej  zdegradowanych oficerów SKW. Jeden z nich, Krzysztof Dusza,  ma postawione zarzuty prokuratorskie. – Ta interpelacja, być może  napisana przez byłych oficerów SKW, opiera się o materiał, który jest  jednostronnie przedstawiany – ocenił. Dodał, że sprawa pułkownika Duszy  jest bardziej skomplikowana.
Piotr Bączek przypomniał również, że posłowi Markowi Biernackiemu zarzuca  się, iż były dla niego pisane interpelacje przez byłych funkcjonariuszy  SKW. – W 2015 roku znalezione projekty interpelacji, które były  wygłoszone przez posłów Marka Biernackiego i, o ile dobrze  pamiętam,  Krzysztofa Brejzę. Dotyczyły nowego kierownictwa SKW, zmian i były dość  szczegółowe. W sejfach Centrum Eksperckiego ds. Kontrwywiadu NATO znaleziono  taką dokumentację. Zostało złożone zawiadomienie w tej sprawie w  zakresie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy SKW - powiedział  szef SKW . 
Gość skomentował też doniesienia, dotyczące zwiększenia ochrony dla  ministra Antoniego Macierewicza. Wyjaśnił, że doszło do ujawnienia „nie  do końca prawdziwych informacji na temat osłony jednej z najważniejszych  osób w państwie” przez jedną z dziennikarek, zatrudnioną wcześniej w  MON. – Podanie publicznie takiej informacji, to nie tylko skandaliczne,  ale zagraża bezpieczeństwu – podkreślił.
Gospodarzem programu była Dorota Kania.
PR24/ho