Jako wymianę opinii o "systemowych  rozbieżnościach" między UE i Rosją określiła szefowa dyplomacji UE  Federica Mogherini swoje rozmowy w Moskwie z szefem MSZ Siergiejem  Ławrowem; obie strony - podkreśliła - odmiennie oceniają sytuację na  wschodzie Ukrainy.
Mogherini,  która w poniedziałek złożyła pierwszą oficjalną wizytę w Moskwie od  2014 roku, gdy stanęła na czele dyplomacji UE, przekonywała, że stosunki  Unii i Rosji nie są zamrożone, bowiem są sfery, w których obie strony  współpracują. - Mamy zamiar podnieść ten poziom współpracy,  wykorzystując wszelkie możliwe formy, wszystkie sfery, w których Rosja i  UE mogą być dla siebie wzajemnie przydatne w rozwiązywaniu kryzysów -  zadeklarowała. 
Zauważyła przy tym, że w warunkach obowiązujących sankcji, UE i  Rosji nie można uważać za partnerów strategicznych i że utrzymują się  między nimi rozbieżności  dotyczące oceny sytuacji na wschodzie Ukrainy. Mogherini podkreśliła,  że UE zajmuje pryncypialne stanowisko w kwestii nieuznawania dokonanej  przez Rosję aneksji Krymu.
Na  konferencji prasowej po rozmowach Ławrow powiedział, że temat sankcji  "pojawiał się w sposób nieunikniony". Nazwał sankcje "częścią sztucznych  problemów, które gromadzą się w stosunkach (Rosji) z Unią Europejską".
Ukraina i prawa człowieka
Mówiąc o realizacji porozumień mińskich, których celem jest  uregulowanie konfliktu w Donbasie, Ławrow oskarżył władze Ukrainy o  "jawne sabotowanie wszystkiego, co zapisane jest w mińskim dokumencie".  Zapewnił, że Rosja jest gotowa "wypełnić swą część pracy jako gwarant  tych porozumień". - Będziemy wywierać wpływ na Ługańsk i Donieck (tj.  separatystów w Donbasie), aby z ich strony nastąpiła reakcja, kiedy  Kijów jednak zacznie wywiązywać się ze swoich zobowiązań - oświadczył.
Wspominając  o ewentualnym dialogu z UE dotyczącym przestrzegania praw człowieka  Ławrow powiedział, iż to nie Rosja przerwała "praktycznie wszystkie  kanały" dialogu w poszczególnych sektorach. - Należy postępować  kompleksowo, a nie wybierać to, czego chce jeden partner, a wszystko  inne zostawiać na potem - powiedział. - Gdy tylko wznowimy  pełnowartościową działalność dialogu w poszczególnych sektorach,  wznowiony zostanie nasz dialog dotyczący praw człowieka - dodał.
Ławrow  zapewnił, że Rosja i UE mają wspólne stanowisko w kwestii śmierci  członka patrolu misji obserwacyjnej OBWE w Donbasie: zdarzenie to - jak  ocenił - "powinno zostać zbadane dokładnie, szybko i w sposób całkowicie  przejrzysty". Oświadczył, że bez względu na to, kim są winowajcy,  powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności.
Pojazd  obserwatorów OBWE wybuchł w niedzielę w godzinach porannych po  najechaniu na minę w miejscowości Pryszyb w powiecie słowianoserbskim w  centralnej części obwodu ługańskiego. Teren ten kontrolowany jest przez  prorosyjskich separatystów z tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej.
IAR/PAP/ho