Ambasador RP w USA Piotr Wilczek  skrytykował artykuł Jana Grossa opublikowany w piątek przez "New York  Times" na temat Marszu Niepodległości w Warszawie. Nazwał tekst  "tendencyjnym i fałszywym", prezentującym obraz Polski zabarwiony  uprzedzeniami.
 
"Manipulacja  Grossa wydarzeniami po to, aby pasowały do jego często powtarzanych  krytycznych poglądów na temat Polaków i polskiego patriotyzmu jest  ewidentna od tytułu po ostatnie słowo jego artykułu" - napisał Wilczek.
Tekst Grossa ukazał się pod tytułem "Poles Cry for "Pure Blood" Again" (Polacy domagają się znowu "czystej krwi").
"Należy powtórzyć: obecność (na marszu) rozjuszonej grupy  nacjonalistów jest godna potępienia, ale nie przedstawia całego Marszu  Niepodległości w Warszawie" - podkreśla Piotr Wilczek.
Cytuje zdanie z artykułu Grossa: "Jeśli chcecie mieć pogląd na temat  tego, dokąd zmierza Polska, to nie musicie szukać innych wydarzeń niż te  z ostatniej soboty w Warszawie".
"Tak, minionej soboty tysiące praworządnych, patriotycznych Polaków  wzięło, między innymi, udział w Marszu Niepodległości. Jeśli te  działania mają nam powiedzieć, dokąd zmierza Polska, to nasza odpowiedź  jest taka: Polska zmierza do swej setnej rocznicy odrodzenia (...) i  jest dziś dumnym krajem, który zna cenę wolności" - konkluduje Piotr Wilczek.
Jan Gross podkreślił w swym artykule, że "chociaż prezydent Polski  Andrzej Duda potępił marsz, mówiąc, że w Polsce nie ma miejsca na "chory  nacjonalizm", to minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak nazwał  go pięknym widokiem".
Autor tekstu podkreślił, że uczestnicy marszu wykrzykiwali  ksenofobiczne hasła wymierzone w muzułmanów i uchodźców. Przypomina, że  antysemityzm ma swą tradycję w historii Polski i stanowił fundament  ideologii Narodowej Demokracji Romana Dmowskiego. "Pod jego pomnikiem  rozpoczął się marsz (niepodległości) w tym roku" - dodaje.
"Ci, którzy maszerowali w sobotę, są spadkobiercami tej niegodziwej  tradycji. Przywódcy Polski wypuścili z butelki złego dżina, to  zagrożenie dla liberalnej demokracji w Polsce" - konkluduje Jan Gross.
 
IAR/PAP/ho