Logo Polskiego Radia
Print

Namierzono laboratorium, gdzie wyprodukowano Nowiczoka

IAR / PAP
Dariusz Adamski 05.04.2018 12:28
Według informacji brytyjskiego wywiadu, do których dotarł dziennik "The Times", chodzi o miejsce położone w Rosji
Brytyjskie służby podczas zabezpieczania miejsca ataku na Siergieja SkripalaBrytyjskie służby podczas zabezpieczania miejsca ataku na Siergieja SkripalaPAP/EPA/WILL OLIVER

Z ekspertyzy naukowców wynika, że to właśnie Nowiczoku użyto w zamachu na byłego agenta Siergieja Skripala w Salisbury. Namierzenie laboratorium, w którym wyprodukowano trującą substancję, zajęło brytyjskim służbom kilka dni. Rozmówcy brytyjskiego dziennika zaznaczają, że nie mają stuprocentowej pewności, ale "stopień prawdopodobieństwa jest wysoki".

Wywiad miał poinformować, że dowody zdecydowanie wskazują na Moskwę już na pierwszym po ataku zebraniu sztabu kryzysowego Cobra. "The Times" pisze, że według informacji służb Rosjanie przeprowadzali w przeszłości testy, aby sprawdzić, czy Nowiczok nadaje się do likwidacji wrogów Kremla.

Próba otrucia byłego szpiega

4 marca w brytyjskim mieście Salisbury przeprowadzono zamach na byłego agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i brytyjskiego MI 6 Siergieja Skripala i jego córkę Julię. Brytyjska premier Theresa May oświadczyła, że za atakiem stoją rosyjskie służby.

Dyrektor laboratorium DSTL w Porton Down, które badało pochodzenie substancji, użytej w ataku na Siergieja Skripala, poinformował, że ekspertyza pozwoliła zidentyfikować truciznę jako Nowiczok - bojowy środek o działaniu paralityczno - drgawkowym. Gary Aitkenhead dodał, że laboratorium przekazało ekspertyzę naukową rządowi Wielkiej Brytanii, który połączył tę informację z innymi danymi, w tym wywiadowczymi, co pozwoliło na "wyciągnięcie odpowiednich wniosków" i ustalenie pochodzenia trucizny.

Ekspert stwierdził, że wytworzenie substancji użytej do ataku na Siergieja Skripala jest skomplikowaną procedurą, która leży w możliwościach tylko "podmiotu państwowego".

Moskwa twierdzi, że Brytyjczycy nie mają dowodów na jej udział w próbie otrucia Siergieja Skripala. Po południu, na wniosek Rosji, sprawą ma się zająć Rada Bezpieczeństwa ONZ. Wcześniej podobne sesje odbyły się na prośbę Brytyjczków.

Skripal, były pułkownik rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, został 4 marca znaleziony nieprzytomny, wraz ze swą córką Julią, w angielskim mieście Salisbury, gdzie mieszkał. Skripal był w Rosji skazany za współpracę z wywiadem brytyjskim i wyjechał do Anglii w ramach wymiany szpiegów. Po zamachu dotąd pozostaje w stanie krytycznym. Stan jego córki nieco się poprawił. Władze brytyjskie uznały, że oboje zostali zaatakowani opracowanym w Rosji za czasów ZSRR bojowym środkiem trującym, określanym przez media nazwą Nowiczok. Rosyjscy naukowcy, którzy uczestniczyli w badaniach nad Nowiczokiem oceniają, że powoduje on nieodwracalne uszkodzenia układu nerwowego.

IAR/PAP/dad

tags:
Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt