Polska przekaże fundusze na pomoc Syryjczykom
IAR / PAP
Dariusz Adamski
26.04.2018 10:07
-
Konferencja na rzecz Syrii zebrała 3 mld euro na ten rok. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
48 mln zł na pomoc humanitarną w Syrii i ponad 12 mln zł na pomoc uchodźcom w Turcji
Syryjscy uchodźcy w LibanieWojciech Cegielski/PRSA
To deklaracje pomocowe Polski, ustalone na szczycie Unii Europejskiej i Organizacji Narodów Zjednoczonych "Wspieranie przyszłości Syrii i regionu", który odbył się w Brukseli.
- Zadeklarowaliśmy, jeśli chodzi o pomoc stricte humanitarną, kwotę około 48 mln zł. To jest kwota wyższa niż w ubiegłym roku - poinformowała minister ds. pomocy humanitarnej Beata Kempa.
- Mamy nadzieję, że uda się tę kwotę rozdysponować bez większych utrudnień, aczkolwiek wiemy, że jest już duży problem z wjazdem na teren Syrii dla naszych i nie tylko naszych organizacji - zaznaczyła.
Polska pomoże uchodźcom
Kempa oświadczyła również, że Polska włączy się w program pomocy syryjskim uchodźcom. Na ten cel przeznaczy 12,5 mln zł.
- Takiej kwoty wymaga Unia Europejska i taką zadeklarowaliśmy - powiedziała minister.
Jak wyjaśniła, Polska będzie przeznaczać środki z budżetu państwa na pomoc poprzez organizacje pozarządowe, zgodnie z ich możliwościami. Trafią one m.in. na projekty edukacyjne i medyczne. Zaznaczyła, że deklaracje Polski zostały na konferencji życzliwie przyjęte. Wśród organizacji, które współpracują z rządem w kwestii pomocy humanitarnej, wymieniła Polską Akcję Humanitarną, Polską Misję Medyczną, Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, Caritas i Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Kempa we wtorek w Brukseli rozmawiała z komisarzem UE Christosem Stylianidesem o pomocy dla Syrii i regionu. Jak mówiła po tym spotkaniu, trzeba zadbać, by młodzi ludzie mieszkający w obozach dla uchodźców nie byli "straconym pokoleniem". - W wielu kwestiach absolutnie się zgadzamy. (...) Komisarz zapytał mnie o moje zdanie, jeśli chodzi o ewentualny zakres pomocy dla Libanu, Jordanii i Syrii. Zgodził się co do moich postulatów, aby pokolenie młodych, które przebywa w obozach lub wśród ludności Jordanii i Libanu, nie było pokoleniem straconym. Bezwzględnie postawimy na edukację - obok oczywiście pomocy humanitarnej. Tak żeby ci ludzie, powróciwszy ewentualnie do Syrii lub funkcjonując w Jordanii lub Libanie, mieli pracę - mówiła Kempa po spotkaniu z Komisarzem.
PAP/IAR/dad