TVP zajmuje stanowisko w sprawie  wystąpienia polityków opozycji przeciwko Michałowi Rachoniowi,  prowadzącemu program publicystyczny "Woronicza 17". W oświadczeniu,  podpisanym przez Jarosława Olechowskiego, p.o. Dyrektora Telewizyjnej  Agencji Informacyjnej, czytamy, że "po raz pierwszy przedstawiciele  trzech partii, w budynku polskiego parlamentu, wprost domagają się  zwolnienia konkretnego dziennikarza, bo nie podobają im się pytania,  które zadaje".
 
 14  maja przedstawiciele PO, Nowoczesnej i PSL na konferencji prasowej  zaapelowali do władz Telewizji Polskiej o odsunięcie Michała Rachonia od  prowadzenia programu. Dzień wcześniej w trakcie programu politycy tych  trzech partii wyszli ze studia po tym, jak prowadzący pytał ich o  ustalenia Radia Szczecin na temat mieszkania posła PO Stanisława  Gawłowskiego, w którym miały być świadczone usługi seksualne. 
"Politycy Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej oraz Polskiego  Stronnictwa Ludowego w bezprecedensowy sposób domagają się usunięcia z  redakcji programu publicystycznego Woronicza 17 redaktora Michała  Rachonia. Jest to pierwsza tak brutalna, otwarcie przeprowadzona próba  ingerencji politycznej w pracę dziennikarzy w Polsce" - pisze autor  oświadczenia. Jarosław Olechowski pisze też, że politycy opozycji już  wielokrotnie grozili dziennikarzom TVP zwolnieniem z pracy po  ewentualnym przejęciu władzy w Polsce. Dodaje, że reporterzy TVP byli  również wielokrotnie atakowani - także fizycznie - przez zwolenników  opozycyjnych partii oraz wulgarnie obrażani.
 "Wczorajsza konferencja prasowa polityków Platformy  Obywatelskiej, Nowoczesnej oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego, partii,  których politycy w ostatnich wyborach utracili mandat do sprawowania  władzy dowodzi tego, że wolność słowa nie jest bliska wszystkim siłom  politycznym w Polsce. Każdy, kto ceni wartości demokratycznego państwa  prawa, nie może zaakceptować sytuacji, w której politycy chcą pozbawić  pracy dziennikarza za to, że zadał pytania, na które nie chcieli  odpowiedzieć przedstawiciele trzech ww. partii obecni w studiu programu  Woronicza 17” - czytamy w oświadczeniu szefa TAI. 
Podkreśla on, że sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że  pytania redaktora Michała Rachonia odnosiły się do prawdziwych i  rzetelnie zebranych informacji. "Na szczęście czasy, kiedy  przedstawiciele PO i PSL - zgodnie z partyjnym interesem - wybierali  tematy oraz prowadzących audycje publicystyczne Telewizji Polskiej, są  już za nami" - pisze Jarosław Olechowski.
 Podkreśla przy tym, że telewizja publiczna jest otwarta dla  przedstawicieli wszelkich opcji politycznych. "W programach  publicystycznych prezentowanych na antenach TVP zawsze było miejsce do  wyrażania poglądów zgodnych z polską konstytucją oraz prawem. Tak będzie  dalej" - zapewnia dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.