Logo Polskiego Radia
Print

Wiedeń bez pomnika Jana III Sobieskiego. Jest decyzja

IAR / PAP
Dariusz Adamski 24.08.2018 12:47
  • Autor projektu pomnika profesor Czesław Dźwigaj o decyzji władz Wiednia
  • Autor projektu profesor Czesław Dźwigaj o wymowie pomnika
Jak ustalił reporter Trójki Marcin Pośpiech, w Wiedniu nie powstanie pomnik Jana III Sobieskiego
Tak miał wyglądać pomnik na wzgórzu Kahlenberg. Zapowiadająca go instalacja została w 2017 roku zniszczona przez wandaliTak miał wyglądać pomnik na wzgórzu Kahlenberg. Zapowiadająca go instalacja została w 2017 roku zniszczona przez wandali IAR/Adam Czartoryski

Choć jest odlany i czekał na transport do stolicy Austrii, pomnik króla Polski nie stanie w Wiedniu. Jego odsłonięcie było zaplanowane na 12 września, w 335. rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej. Pojawiały się jednak sygnały ze strony m.in. władz miasta, że postument będzie miał wydźwięk antyturecki. 23 sierpnia Ernst Woller, przewodniczący Parlamentu Kraju Związkowego Wiednia, wystosował oświadczenie, w którym tłumaczy swoją decyzję.

"Niezbędnym warunkiem wybudowania pomnika w Wiedniu jest otrzymanie pozytywnej opinii Rady ds. Wznoszenia Obiektów i Monumentów Upamiętniających, która to Rada została powołana do życia przez Miasto Wiedeń w 2017 roku. Owa Rada wydała jednak negatywną opinię na temat przedstawionego projektu" - czytamy w piśmie Ernsta Wollera.

Pomnik zamiast w Wiedniu, stanie w Krakowie. Prezydenci obu miast porozumieli się już w tej sprawie. Wiedeń zaproponował też, że miasto stworzy projekt nowego pomnika i go wybuduje.

"Wiedeń zaproponował również ogłoszenie międzynarodowego konkursu na miejsce pamięci dla Jana III Sobieskiego w Wiedniu, które odpowiadałoby dzisiejszym standardom. Konkurs miałby się odbyć w ścisłej współpracy z miastem partnerskim Wiednia, Krakowem. Pomnik miałby podkreślać historyczne związki w świetle ukierunkowanej na przyszłość europejskiej kultury upamiętniania. Wszelkie koszty pokryje Miasto Wiedeń. W tym konkursie będą również mogli wziąć udział polscy artyści. Miasto Kraków zostanie poproszone o oddelegowania jednej osoby do komisji konkursowej" - czytamy w oświadczeniu.

Ernst Woller poinformował również, że w trakcie przeprowadzania konkursu i przygotowań do budowy pomnika zostanie w zaplanowanym już na Kahlenbergu miejscu zainstalowana tablica pamiątkowa z napisem "Bitwa na Kahlenbergu, 12 września 1683 roku, była kulminacją i punktem zwrotnym ścierania się dwóch imperiów, ekspandujących na zachód Osmanów i zmuszonych do defensywy Habsburgów. Dzięki europejskiemu przymierzu zawartemu w obronie Krakowa i Wiednia, w którym wiodąca rola przypadła królowi Polski Janowi III Sobieskiemu, udała się odsiecz miasta. Ponad 50.000 ludzi z wielu różnych krajów straciło życie w tych walkach o Wiedeń. Niech to wydarzenie pozostanie w pamięci aby ciągle nawoływać do pokojowej koegzystencji w Europie!".

Czesław Dźwigaj z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, autor projektu pomnika, jest zaskoczony takim obrotem sprawy. - Pierwsze słyszę. Projekt był zatwierdzony w 2013 r., a w 2015 r. został odebrany. To przypomina sytuację, jakbyśmy budowali dom i mieli wszystkie zezwolenia, a komisja przyjeżdża i mówi, że rozwalamy go, bo chcemy inny - komentuje.

Projektant podkreśla, że postument nie ma wydźwięku antytureckiego. - Tam nie ma żadnych rzeczy antytureckich. Mam wrażenie, że pomnik jest za dosłowny i mówi o pewnym zwycięstwie. Po prostu komuś na tym zależy, żeby on nie powstał - uważa Czesław Dźwigaj.

Już wcześniej pojawiały się sygnały o niechęci do pomnika Jana III Sobieskiego w Wiedniu. W czerwcu nowym burmistrzem miasta został Michael Ludwig z partii socjaldemokratycznej, a niedługo później wiedeńskie władze do Komitetu Budowy Pomnika wysłały pismo, w którym stwierdziły, że teraz nie jest najlepszy czas na budowę pomników militarnych. We wrześniu ub. roku wandale zniszczyli monument króla Polski. Namalowali na nim ordynarny napis i oblali czarną farbą. Wtedy zdewastowali także postument postawiony na Kahlenbergu przez Ukraińców, który upamiętnia udział oddziałów kozackich w walkach z Turkami pod Wiedniem w 1683 roku.

bb/interia.pl/wp/dad

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt