Holendrzy nie chcą wydać 11 podejrzanych Polaków

Powodem są obawy o niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości. Taką decyzję podjęła Międzynarodowa Izby Pomocy Prawnej (IRK) w Amsterdamie.

Holenderska izba zajmująca się sprawami międzynarodowymi poinformowała, że obecnie rozpatruje 11 wniosków o przekazanie Polsce podejrzanych. Jednak - jak zaznacza - do ich oceny potrzebuje więcej informacji. Strona holenderska podkreśla, że niepokoi się o niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości, a w konsekwencji - o prawo do rzetelnego procesu. Holenderskie sądy uznały dotychczasowe odpowiedzi za niekompletne. Izba zwraca uwagę, że zgodnie z orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wnioski o ekstradycję można odrzucić, gdy wady sądownictwa w kraju unijnym mają bezpośredni wpływ na indywidualny przypadek. Dlatego wymagane jest, aby na pytania odpowiadał konkretny sąd, który zajmie się sprawą karną przeciwko podejrzanemu.

Holenderska izba poinformowała, że rozpatrzenie polskich wniosków o ekstradycję może potrwać około dwóch miesięcy.

IAR/dad