Gruzja: starcia podczas protestu przed parlamentem
IAR
Dariusz Adamski
21.06.2019 10:13
-
Gruzja po nocnych starciach demonstrantów z policją. Materiał Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Przed budynkiem gruzińskiego parlamentu w Tbilisi doszło do protestów antyrządowych
Fot.: Twitter
Demonstranci starli się z policją. Według Ministerstwa Zdrowia Gruzji ranne zostały 52 osoby. Protesty wywołało wystąpienie deputowanego do rosyjskiej Dumy Siergieja Gawriłowa, który w gruzińskim parlamencie przemawiał po rosyjsku z miejsca przewodniczącego. Do protestów doszło też w innych miastach Gruzji.
Przed budynkiem gruzińskiego parlamentu początkowo zebrało się około 10 tysięcy protestujących. Części z nich udało się przedrzeć przez policyjne kordony i dotrzeć na teren parlamentu, a niektórym nawet wedrzeć do budynku, z którego jednak zostali natychmiastowo wyparci przez policję. Według lokalnych mediów część uczestników protestu próbowała rozbroić policjantów, odbierając im tarcze, kaski i pałki. Protestujący zaczęli rzucać kamieniami i butelkami. Funkcjonariusze używali gazu łzawiącego i karabinków z gumowymi kulami.
Wśród poszkodowanych w zajściach jest korespondentka agencji Reuters oraz dziennikarz gruzińskiej telewizji. Ucierpieli oni od gumowych kul, których funkcjonariusze użyli do rozgonienia manifestacji.
Delegacja rosyjskich deputowanych w budynku gruzińskiego parlamentu pojawiła się na posiedzeniu międzyparlamentarnego zespołu prawosławnego. Obecność rosyjskiej delegacji w tym budynku oburzyła Gruzinów do tego stopnia, że w największych miastach Gruzji ludzie wyszli na ulice. Protestujący wznosili antyrosyjskie hasła, przypominając, że Moskwa wszczęła w 2008 roku wojnę, po której do dziś okupuje integralne terytoria Gruzji: Abchazję i Osetię Południową. Protestujący przed parlamentem domagali się między innymi dymisji przewodniczącego gruzińskiego parlamentu Irakliego Kobachidze. O całe zajście opozycja winą obarcza rządzące ugrupowanie - Gruzińskie Marzenie.
IAR/dad