Kolejny cios w ukraińską demokrację
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Katarzyna Gizińska
                        
                        17.01.2014 18:51
                    
                                 
                
                    
                        
                                        - 
                                            
                                                
                                                
    
                                            
                                            Piotr Kościński o kolejnym ciosie w ukraińską demokrację
                                        
                    Ukraińcy protestują przeciwko ograniczeniu ich wolności obywatelskich i apelują do prezydenta. 
                
                
                    
                         foto: EPA/SERGEY DOLZHENKO
foto: EPA/SERGEY DOLZHENKO
                     
                
                
                
               
                
                         Ukraiński parlament ograniczył wolność zebrań, swobodę słowa w internecie oraz działalność organizacji pozarządowych finansowanych z zagranicy.
Ukraińska opozycja zwraca się do prezydenta Wiktora Janukowycza, aby nałożył weto na przyjęte przez parlament antydemokratyczne ustawy. Wśród oponentów władz coraz częściej słychać głosy o konieczności radykalizacji działań.
Witalij Kliczko zapowiedział kolejny wielotysięczny wiec w niedzielę w Kijowie. Jego zdaniem, potrzebna jest mobilizacja Ukraińców, ponieważ ograniczane są ich wolności obywatelskie. „To wielki krok do autorytaryzmu i budowa dyktatury” - podkreślił.
Z kolei były minister spraw wewnętrznych i jeden z liderów opozycji Jurij Łucenko apeluje o masowy przyjazd wszystkich przeciwników władz do Kijowa. Politycy  - dodał - powinni zrezygnować z propagandy i wziąć się do działania. Szturm na „rządzącą bandę” miałby się odbyć w Dniu Jedności 22 stycznia.
W czwartek Rada Najwyższa przyjęła zmiany prawne ograniczające wolność słowa, swobodę zgromadzeń, a także utrudniające finansowanie organizacji pozarządowych zza granicy. O to, aby prezydent nie podpisywał ustaw, zaapelowali także zachodni politycy.
Z Piotrem Kościńskim z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych
rozmawiała Marta Masłowska.