Festiwal Human Doc
PR dla Zagranicy
Katarzyna Gizińska
24.10.2012 15:02
Filmy ukazujące życie za dolara dziennie czy mechanizmy działania wielkich korporacji będzie można zobaczyć na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Dokumentalnych "Human Doc".
Foto: mat. prasowe
Festiwal rozpocznie się w czwartek w Warszawie. Z Mateuszem Mularskim z Fundacji Mediów Społecznie Zaangażowanych HumanDoc, organizującej Festiwal filmowy rozmawiała Maria Wieczorkiewicz.
Trzecią edycję festiwalu otworzy pokaz filmu "Portret rodzinny w czerni i bieli" kanadyjskiej reżyserki Julii Ivanovej.
Festiwal "Human doc" potrwa do niedzieli. Przegląd najnowszych filmów poświęconych globalnym problemom odbędzie się w Kinotece.
Bohaterami "Portretu rodzinnego w czerni i bieli" są czarnoskóre sieroty, wychowywane przez Olgę Nenję w ukraińskim miasteczku. Dzieci pochodzą ze związków Ukrainek ze studentami z Afryki. Kamera towarzyszy tej "biało-czarnej rodzinie" przez trzy lata, ukazując realia dorastania mieszanych dzieci we wschodniej Europie.
Na festiwalu będzie można zobaczyć dokumenty produkcji europejskiej i amerykańskiej. Będą one rywalizować w konkursie, którego zwycięzca zostanie ogłoszony w niedzielę.
Zostaną pokazane filmy ukazujące działanie wielkich korporacji. W filmie "Krew w twoim telefonie" duński reżyser Frank Piasechi Poulsen śledzi powiązania przemysłu telefonii komórkowej z nielegalnym wydobyciem surowców w Kongo. Okazuje się, że producenci komórek, zaopatrując się w nielegalnych kopalniach, finansują wojnę domową w tym kraju.
Z kolei w filmie "Banany! Ciąg dalszy" reżyser Fredrik Gerrten pokazał konsekwencje, jakie spotkały filmowca po ujawnieniu nadużyć wielkiej korporacji. W dokumencie "Banany", zrealizowanym w 2009 r., Szwed przedstawił kulisy procesu sądowego wytoczonego przez pracowników dwunastu nikaraguańskich plantacji przeciwko gigantowi na rynku owoców Dole Food Company. Film wybrano do konkursu na Los Angeles Film Festival, wkrótce jednak został usunięty z listy. W "Los Angeles Business Journal" pojawił się zjadliwy artykuł na temat dokumentu, a reżyser został oskarżony o zniesławienie.
"Zero milczenia" opowiada o młodych ludziach wykorzystujących internet walki o wolność. Trzech reżyserów filmu, Jonny von Wallstroem, Javeria Rizvi Kabani i Alexandra Sandels, przygląda się rewolucji w świecie arabskim, poszukując przede wszystkim odpowiedzi na pytanie o to, czy dostęp do informacji może być w przyszłości ściśle kontrolowany.
W programie festiwalu znalazły się trzy filmy polskich twórców: "18 kg" w reż. Kacpera Czubaka, "Kołysanka z Phnom Penh" w reż. Pawła Kloca oraz "Fabryka wódki" w reż. Jerzego Śladkowskiego.
"18 kg" to historia chłopca bliskiego śmierci głodowej, który trafia do sierocińca w Zambii. Dom Dziecka Kasisi, położony kilkadziesiąt kilometrów od stolicy kraju, Lusaki, prowadzą polskie siostry zakonne. Bohater filmu nie ma nadziei, że przeżyje, nie bierze nic do ust. Jedna z sióstr stara się przekonać chłopca do podjęcia walki o dalsze życie.
W stolicy Kambodży bohater filmu "Kołysanka z Phnom Penh", Izraelczyk Ilan Schickman, rozpoczął nowe życie. Obecnie mieszka tam z khmerską partnerką Saran i dwiema małymi córkami. Aby utrzymać swoją rodzinę, pracuje na ulicy jako wróżbita. Coraz trudniejsze warunki życia zmuszają go jednak do wysłania jednej ze swoich córek do rodziny Saran na wieś.
Bohaterką filmu Śladkowskiego jest kobieta zatrudniona w rosyjskiej fabryce wódek. Wala chce zrobić karierę jako aktorka w Moskwie, w tym celu chodzi na lekcje gry, tańca i śpiewu. Nikt jej planów nie traktuje jednak poważnie.
Celem festiwalu "Human Doc" jest przyjrzenie się problemowi niesprawiedliwości na świecie. Prezentowane filmy dokumentalne poruszają również temat pomocy międzynarodowej.
Najbogatsze państwa na świecie podejmują wysiłki, aby zmniejszyć przepaść w rozwoju pomiędzy bogatą Północą a biednym Południem. Polska należy do grupy 40 najbogatszych państw świata. Na pomoc innym krajom wydajemy około 2 mld zł rocznie, UE przeznacza na ten cel setki miliardów euro.
Projekcjom filmów na festiwalu będą towarzyszyć dyskusje i spotkania z twórcami, np. we wtorek po projekcji filmu "Ambasador" w reż. Madsa Brueggera odbędzie się debata o stanie państw afrykańskich.
PAP/KG