Film dokumentalny "Książę i dybuk" w reżyserii Elwiry Niewiery i Piotra Rosołowskiego, miał światową premierę na 74. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Pierwszy pokaz dla publiczności festiwalowej odbył się wczoraj, a kolejny dziś o godzinie 22.
Polski film walczy o nagrodę w konkursowej sekcji Venice Classics Documentary on Cinema, w której prezentowane są między innymi filmy dokumentalne na temat historii kina. Polscy twórcy opowiadają historię niezwykłego, pełnego tajemnic życia Michała Waszyńskiego. Waszyński, reżyser między innymi filmów "Znachor", "Profesor Wilczur", "Dodek na froncie" czy "Prokurator Alicja Horn", ma też w dorobku największe dzieło filmu żydowskiego w Polsce, zatytułowane „Dybuk”, z 1937 roku.
Pokazany w Wenecji dokument "Książe i dybuk" stara się rozwikłać tajemnicę Waszyńskiego, który "pisał" od nowa własną biografię i miał kilka tożsamości: jedni znali go jako Żyda - tułacza, inni jako polskiego księcia. "Zmieniał tożsamość, by przetrwać i móc spełniać swe marzenia" - powiedział Programowi 1 Polskiego Radia Piotr Rosołowski, reżyser i autor zdjęć do filmu. Dodał, że Waszyński "jako Żyd z pochodzenia i homoseksualista był napiętnowany w świecie nie tolerującym inności".
Po II wojnie światowej Michał Waszyński został w Rzymie, był producentem hollywoodzkich hitów z Sofią Loren i Claudią Cardinale, ożenił się z włoską hrabiną.
82- minutowy dokument "Książę i dybuk" to polsko-niemiecka koprodukcja ze wsparciem Polskiego Instytutu Sztuki Filmowe
"Książę i dybuk" w reżyserii Elwiry Niewiery i Piotra Rosołowskiego zdobył na festiwalu Wenecji pierwszą nagrodę w kategorii filmów dokumentalnych poświęconych sztuce filmowej.
Polski film wywalczył nagrodę w konkursowej sekcji Venice Classics Documentary on Cinema, w której prezentowane były między innymi filmy dokumentalne na temat historii kina. Polscy twórcy opowiadają historię niezwykłego, pełnego tajemnic życia Michała Waszyńskiego. Waszyński, reżyser między innymi filmów "Znachor", "Profesor Wilczur", "Dodek na froncie" czy "Prokurator Alicja Horn", ma też w dorobku największe dzieło filmu żydowskiego w Polsce, zatytułowane „Dybuk”, z 1937 roku.
Nagrodzony w Wenecji dokument "Książe i dybuk" stara się rozwikłać tajemnicę Waszyńskiego, który "pisał" od nowa własną biografię i miał kilka tożsamości: jedni znali go jako Żyda - tułacza, inni jako polskiego księcia. "Zmieniał tożsamość, by przetrwać i móc spełniać swe marzenia" - powiedział Programowi 1 Polskiego Radia Piotr Rosołowski, reżyser i autor zdjęć do filmu. Dodał, że Waszyński "jako Żyd z pochodzenia i homoseksualista był napiętnowany w świecie nie tolerującym inności".
Po II wojnie światowej Michał Waszyński został w Rzymie, był producentem hollywoodzkich hitów z Sofią Loren i Claudią Cardinale, ożenił się z włoską hrabiną. 82- minutowy dokument "Książę i dybuk" to polsko-niemiecka koprodukcja ze wsparciem Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
IAR/PP