Reżyser Denis Delić wyjaśnia, że ukazał w tym filmie niezwykłych żołnierzy, którzy byli doskonale wyszkoleni, słynęli z uporu i wielkiej chęci walki. Twórca wyjaśnia, że starał się także wiernie pokazać przebieg walk powietrznych, wszystkie sytuacje są realne, taktyka lotów bojowych jest zgodna z tą, którą wykorzystywali polscy piloci.
Piotr Adamczyk wcielił się w postać dowódcy Dywizjonu Witolda Urbanowicza. Aktor podkreśla, że ten film jest swoistym hołdem dla polskich pilotów walczących w Bitwie o Anglię. Samo to, mówi, że powstał film, który przypomina tę historię i jest jakimś pretekstem dla kogoś kto sięgnie po książkę Arkadego Fiedlera, kto się zainteresuje tymi bohaterami i to, że pomyślimy o nich, to jest hołd i wdzięczność. Aktor przypomina, że gdyby nie Bitwa o Anglię i zaangażowanie polskich lotników, losy II wojny światowej mogłyby potoczyć się inaczej.
Antoni Królikowski, który wcielił się w rolę pilota Witolda "Tolo" Łokuciewskiego podkreśla, że w filmie polscy lotnicy zostali pokazani jako nietuzinkowi żołnierze. Aktor tłumaczy, że każdy z pilotów jest inny, "ma swój charakterek i urok". Antoni Królikowski wyraził nadzieję, że tym filmem "uda się stworzyć modę na Dywizjon 303, bo to naprawdę fajni faceci". Aktor dodaje, że prawdziwą misją całej ekipy było przypomnienie, że w 1940 roku byli tacy ludzie, którzy dokonali niemożliwego, czegoś w co nikt nie wierzył.
Z powstania filmu niezwykle cieszy się syn Arkadego Fiedlera. Marek Fiedler mówi, że zabiegał 18 lat, by powstał film na podstawie książki jego ojca, "zawsze chciałem, żeby to był film o zwycięzcach, którzy świetnie walczyli". Marek Fiedler podkreśla, że powstało wiele filmów o klęskach, "to ważne, by pamiętać o poległych bohaterach, ale ważne jest też to, by nie zapominać o wspaniałych zwycięstwach, między innymi właśnie o tym z 1940 roku, kiedy ważyły się losy Europy, Anglii, wówczas oni bardzo pomogli".
Dywizjon 303 był najskuteczniejszym oddziałem powietrznym w trakcie bitwy o Anglię. Polskim pilotom przypisuje się zestrzelenie ponad 120 niemieckich samolotów - to wynik, jakiego nie udało się osiągnąć żadnemu innemu powietrznemu dywizjonowi. "Dywizjon 303. Historia prawdziwa", to drugi film o polskich lotnikach jaki pojawił się w kinach. Od kilku dniu można też oglądać opowieść o losach polskich pilotów walczących w Bitwie o Anglię w reżyserii Brytyjczyka Davida Blaira.
PAP/dad