Polskie jabłka eksportowym hitem w Chinach?
IAR
Dariusz Adamski
19.11.2016 14:30
-
Sadownicy możliwość eksportu owoców do Państwa Środka mają od czerwca, ale obecnie niewiele polskich firm uzyskało stosowne uprawnienia na wysyłkę towaru - o szczegółach, Michał Fedusio (IAR)
Z otwarcia rynku chińskiego na polskie jabłka jeszcze bardziej skorzystać chcą nasi sadownicy
IAR/Krystian Dobuszyński
Możliwość eksportu owoców do Państwa Środka mają od czerwca, ale obecnie niewiele polskich firm uzyskało stosowne uprawnienia na wysyłkę towaru.
Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zauważa, że Chińczycy żądają jednokolorowych jabłek najwyższej jakości. Dodaje, że Polska, jako czołowy eksporter jabłek w Europie, powinna dostosowywać swoją ofertę do kolejnych kontrahentów.
- To jest trudny handel. Chodzi o odległość, jakość towaru i gusta odbiorców. Nasi sadownicy są jednak świetnie zorganizowani. Przy jeszcze większej koncentracji tej branży może uda się nam rozwiązać problemy odległości i dostosowania do nowego dużego rynku - uważa Bożena Nosecka.
"Z nadzieją patrzymy na Chiny"
W powodzenie naszych producentów wierzy szef Stowarzyszenia Sadowników RP, Mirosław Maliszewski. Zauważa, że zmiana nasadzeń pod gusta kolejnych konsumentów to proces kilkuletni. Obecnie w sadach produkowane są jabłka głównie dla Europejczyków.
- Rynki odległe mają inne preferencje, ale my to już wiemy. Nowe nasadzenia są jednokolorowe, twarde i dobrze znoszące transport. Szczególnie z nadzieją patrzymy właśnie na Chiny. Tam spożycie w każdym segmencie rośnie, a my jako spory gracz na tym rynku chcemy mieć tam znaczącą pozycję - informuje szef Stowarzyszenia Sadowników RP.
Polska wysyła rocznie za granicę ponad milion ton jabłek. Większość z nich trafia na Białoruś. Większe transporty poza Unię Europejską wysyłane są też do Serbii czy Egiptu.
IAR/dad