To dobra wiadomość nie tylko dla  ekonomistów, ale dla zwykłych obywateli – rząd chce zmniejszyć  przyszłoroczny deficyt budżetowy do 41,5 mld zł, to o 30 procent, mniej  niż plany na ten rok. Nie dzięki cięciom, ale zwiększeniu ściągalności  podatków.
 
Rząd  skierował wstępny projekt budżetu na 2018 rok do konsultacji  społecznych, poinformowała premier Beata Szydło po  posiedzeniu Rady Ministrów.
Projekt przewiduje utrzymanie deficytu poniżej 3 proc., wzrost gospodarczy ma wynieść 3,8 proc.
Mniejszy deficyt dzięki poprawie ściągalności podatków
Poproszony o komentarz przez Naczelną Redakcję Gospodarczą Polskiego  Radia Marcin Roszkowski z Instytutu Jagielońskiego podkreśla, że jest to  możliwe dzięki zwiększeniu ściągalności VAT i CIT.
Przypomina, że już tegoroczny budżet był bardzo napięty, wpływy zależały w dużej mierze od poprawy ściągalności podatków.
− I wszystko wskazuje na to, że to się udało, szczególnie w przypadku  VAT, stąd daje to podstawę do optymistycznych planów na przyszły rok,  mówi ekspert.
Jak podkreśla oznacza to więcej środków w budżecie, a te można przeznaczyć na nowe cele.
− Przypuszczam, że te pieniądze mogą zostać przeznaczone na  inwestycje infrastrukturalne – np. drogi, które rząd zapowiedział gdy  mówił o wprowadzeniu opłaty w paliwach, z której się wycofał.
− Stąd ten środki mogą zostać wykorzystane w tym celu, mówił ekspert.
Rząd zajął się budżetem na 2018 r. Przewiduje deficyt poniżej  3 proc., wzrost PKB o 3,8 proc., wynagrodzeń o 4,7 proc. i spadek  bezrobocia do 6,4 proc.
Na początku sierpnia br. wicepremier, minister rozwoju i finansów  Mateusz Morawiecki mówił PAP, że prace nad przyszłorocznym budżetem są  na bardzo zaawansowanym etapie.
 
Mateusz Morawiecki obiecuje utrzymanie deficytu poniżej 3 proc.
− Musimy dbać, aby w przyszłym roku deficyt nie przekroczył 3 proc.  Będziemy starali się utrzymać to w ryzach tak dobrze, jak w tym roku.  Perspektywy rozwoju są bardzo dobre" - zapewnił Morawiecki.
Wzrost PKB ma wynieść 3,8 proc., stopa bezrobocia – 6,4 proc.
 
 Zgodnie z przyjętymi w czerwcu br. założeniami do przyszłorocznego  budżetu, wzrost gospodarczy w 2018 r. miałby wynieść 3,8 proc., inflacja  2,3 proc., a stopa bezrobocia - 6,4 proc. Podstawowym czynnikiem  wzrostu będzie prywatny popyt krajowy, wspierany oczekiwanym  przyspieszeniem inwestycji publicznych finansowanych ze środków  unijnych. 
 
 Założono, że w 2018 r. przeciętne zatrudnienie w  gospodarce narodowej wzrośnie o 0,8 proc. po wzroście o 3,2 proc. w tym  roku. Oczekiwana jest też kontynuacja spadkowej tendencji dotyczącej  stopy bezrobocia. W założeniach szacuje się, że stopa bezrobocia na  koniec 2017 r. spadnie do 7,2 proc., a na koniec 2018 r. wyniesie 6,4  proc. wobec 8,3 proc. z końca 2016 r.
Wzrost wynagrodzeń o 4,7 proc.
 
 Poprawa  sytuacji na rynku pracy ma sprzyjać wzrostowi wynagrodzeń. "W 2018 r.  przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej zwiększy się o 4,7 proc.  (...) W 2018 r. realne tempo wzrostu konsumpcji prywatnej wyniesie 3,5  proc." - napisano w dokumencie.
Stawki VAT na poziomie 2017 r.
 
 Przyjęto, że w 2018 r. stawki VAT pozostaną na poziomach obowiązujących w 2017 r.
Rząd liczy na wzrost dochodów budżetu dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego
 
 Według założeń, na poziom dochodów budżetu państwa w 2018 r. istotny  wpływ będą miały także działania związane z poprawą przestrzegania  przepisów podatkowych. Mają być one głównie skoncentrowane na  ograniczeniu tzw. luki podatkowej w VAT. Będzie to zasadniczy cel  działalności Krajowej Administracji Skarbowej. Wskazano, że  uszczelnienie systemu podatkowego ma m.in. polegać na wykorzystaniu  systemu teleinformatycznego oraz wprowadzeniu w 2018 r. tzw. modelu  podzielonej płatności za dostarczone towary lub wyświadczone usługi. 
 
 Pozytywne skutki dla budżetu przyniosą również zmiany w ustawie o grach  hazardowych oraz wzmocnienie systemu monitorowania drogowego przewozu  towarów.
Wydatki budżetowe ograniczone stabilizującą regułą wydatkową
 
 Podkreślono, że zasadniczy wpływ na wysokość wydatków budżetowych  będzie miała tzw. stabilizująca reguła wydatkowa, która wyznacza  nieprzekraczalny limit wydatków dla organów i jednostek finansów  publicznych, w tym dla budżetu państwa.
2 proc. PKB na obronność
 
 Ustalono, że w przyszłym roku co najmniej 2 proc. PKB zostanie przeznaczone na obronność.
 
 W czerwcu br. rząd przyjął także propozycję średniorocznych wskaźników  wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na rok 2018 oraz  informację o prognozowanych wielkościach makroekonomicznych stanowiących  podstawę do opracowania projektu ustawy budżetowej na rok 2018.
Średni wzrost wynagrodzeń o 4,7 proc.
 
 Na  potrzeby projektu budżetu na 2018 r. przyjęto m.in., poza wzrostem  przeciętnego wynagrodzenia brutto o 4,7 proc., że dynamika nominalna  przeciętnego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniesie  5,3 proc.; przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej – 10 mln 457  tys. etatów; przeciętne zatrudnienie w państwowej sferze budżetowej  oszacowano na 545 tys. etatów. 
 
 Założono, że wynagrodzenia w  budżetówce 2018 r. nie będą automatycznie waloryzowane jednym  wskaźnikiem, choć zastrzeżono, że nie wyklucza to wzrostu wynagrodzeń  indywidulanych w ramach planowanych środków na płace. 
 
 Natomiast przyjęty pod koniec kwietnia br. Wieloletni Planu Finansowy  Państwa na lata 2017-2020 zawierający Program konwergencji przewiduje,  że deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2017 r.  wyniesie 2,9 proc. PKB, a w przyszłym roku obniży się do 2,5 proc. PKB.
PAP/ho