To najlepszy wynik od wielu kwartałów.
- Łącznie po trzech kwartałach tego roku oceniamy, że wzrost PKB wyniesie około 4,3 procent, w 2016 roku w tym samym okresie wzrost ten wyniósł 2,9 procent - powiedziała Maria Jeznach z GUS.
Na wzrost w III kwartale złożyło się kilka czynników. - Możemy tu mówić, poza segmentem finansowym, o pozytywnym wpływie wszystkich segmentów gospodarki narodowej, a więc m.in. budownictwa i przemysłu, handlu i transportu - dodała.
Najlepsze dane od końca 2011 r.
Mamy najwyższe tempo wzrostu PKB od końca 2011 r., co świadczy o dobrej sytuacji ekonomicznej Polaków - ocenia wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
- Dane GUS na temat PKB oczywiście sprawiają satysfakcję - mamy dziś najwyższe tempo wzrostu PKB od końca 2011 r. Warto zwrócić uwagę, że roczne tempo wzrostu PKB (wyrównane sezonowo) - przyjmowane do porównań z innymi krajami UE - wyniosło 5,0 proc. Dane są więc nawet nieco lepsze od konsensusu rynkowego - zauważył Morawiecki.
- W okresie I – III kw. 2017 r. PKB był o ok. 4,3 proc. wyższy niż w analogicznym okresie 2016 r. i w związku z tym są realne szanse, że tempo wzrostu PKB w tym roku będzie najwyższe od 2011 r. Co więcej, wyniki gospodarki polskiej wyglądają bardzo dobrze na tle średniej UE. Zanotowane w III kw. tempo wzrostu było dwukrotnie wyższe niż analogiczne tempo dla UE i strefy euro - zaznaczył.
Lepsza sytuacja ekonomiczna Polaków
Wicepremier podkreślił, że jednak wzrost PKB, nawet tak dynamiczny, nie jest wartością samą w sobie. - Interesuje mnie przede wszystkim dlatego, że świadczy o dobrej sytuacji ekonomicznej Polaków. Potwierdzają to inne badania, które wskazują, że w ostatnich miesiącach Polacy najlepiej w historii oceniali swoją sytuację finansową. Mamy też istotny wzrost wynagrodzeń. To ważny bodziec dla przedsiębiorstw, wymuszający podnoszenie produktywności - podkreślił.
- Równocześnie w III kwartale, według naszych szacunków, miała miejsce wyraźna poprawa rocznej dynamiki nakładów inwestycyjnych. To dobre dane, które dają obraz całej gospodarki w bardzo konkretnym momencie - po dwóch latach od powołania obecnego rządu i po półtora roku realizacji Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Wzrostowi gospodarczemu sprzyja też uszczelnienie systemu podatkowego, mające duży wpływ na stabilność finansów publicznych - dodał Morawiecki.
Jakie są prognozy na koniec roku?
Uzasadniony jest scenariusz przewidujący, że PKB w całym roku 2017 wzrośnie w przedziale między 4 proc. a 4,5 proc. - powiedział wiceminister finansów Leszek Skiba.
- Scenariusz przewidujący, że wzrost gospodarczy w całym roku będzie pomiędzy 4-4,5 proc. jest uzasadniony. Kibicujemy, żeby ta wartość była jak największa, ale ona się znajdzie gdzieś w tym przedziale - powiedział Skiba.
Jego zdaniem dobre dane o wykonaniu budżetu po wrześniu tego rok pokazują, że jest pełna zgodność między sytuacją makroekonomiczną, a dobrą sytuacją gospodarczą.
Analitycy zaskoczeni
Dane o wzroście gospodarczym na poziomie 4,7 proc. okazały się pozytywnym zaskoczeniem mimo, że oczekiwania rynku były dość wysoko, sięgały 4,5 proc.
- O tym, że był to bardzo dobry kwartał wiedzieliśmy już po wcześniejszych publikacjach GUS dotyczących sprzedaży detalicznej i rynku pracy - mówi Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia dr Przemysław Kwiecień z XTB.
Polacy mają więcej pieniędzy
Wzrostowi gospodarczemu pomogła przede wszystkim bardzo dobra sytuacja gospodarstw domowych. - Przychody Polaków rosną w tempie 10 proc. przy jednoczesnej bardzo niskiej inflacji. To zaś oznacza, że mamy więcej pieniędzy do wydania - podkreśla rozmówca. - Naszą skłonność do zakupów wspiera również bardzo dobra sytuacja na rynku pracy z punktu widzenia pracownika, w przypadku pracodawcy sytuacja bowiem się trochę komplikuje. Zatem konsument ma wyższe dochody i mam pewność zatrudnienia - dodaje.
Te dwa czynniki stanowią główny fundament wzrostu gospodarczego.
Wzrosty w Unii Europejskiej
Nie bez znaczenia jest również fakt, że przyspiesza wzrost gospodarczy w Zachodniej Europie.
- Po dłuższym okresie recesji i stagnacji, tamtejsze gospodarki zaczynają się rozpędzać, a warto zauważyć, że nasza gospodarka jest mocno zintegrowana z Unią Europejską - wyjaśnia ekspert.
Znakiem zapytania pozostają natomiast inwestycje prywatne. Na te dane trzeba będzie poczekać do końca miesiąca. One nam pokażą, na ile mamy do czynienia z ożywieniem inwestycyjnym.
Sukces raczej jednorazowy
Ekonomiści jednak studzą optymizm.
- To był najlepszy kwartał od dłuższego czasu i zostanie najlepszy na najbliższy czas. Raczej jest mało prawdopodobne, że uda się powtórzyć tak dobry wyniki w czwartym kwartale - wyjaśnia Kwiecień. - Wzrost gospodarczy za cały 2017 za cały rok powinien wynieść 4,3-4,4 proc. - dodaje.
Poza tym GUS skorygował dane dotyczące PKB za II kwartał - wskaźnik ten, licząc rok do roku, wzrósł o 4 procent, wcześniej podawano, że o 3,9 procent.
Bardziej szczegółowe dane na temat PKB w III kwartale GUS poda 30-go listopada.
IAR/PAP/ho