Ukraiński Naftohaz wygrywa spór z rosyjskim gigantem 
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Halina Ostas
                        
                        01.03.2018 09:33
                    
                                 
                
                
                    Sąd arbitrażowy w Sztokholmie orzekł na korzyść spółki w sporze z rosyjskim Gazpromem o tranzyt gazu
                
                
                    
                         pexels.com
pexels.com
                     
                
                
                
               
                
                         Naftohaz, ukraińska państwowa firma, poinformowała, że sąd   arbitrażowy w Sztokholmie orzekł na jej korzyść w sporze z rosyjskim   Gazpromem o tranzyt gazu.
– Naftohazowi przyznane zostało odszkodowanie w  wysokości 4,63  miliarda dol. za to, że Gazprom nie dostarczył  uzgodnionej ilości gazu  do tranzytu – czytamy w oświadczeniu przesłanym  przez rzeczniczkę  ukraińskiej firmy. Gazprom nie skomentował na razie  orzeczenia.
Kalina Oroschakoff z POLITICO przypomina, że sprawa   toczyła się rok i dotyczyła przesyłania gazu do Europy przez tereny   Ukrainy. Naftohaz żądał odszkodowania w wysokości 15 miliardów dolarów. 
W połowie 2014  roku Naftohaz złożył w sądzie arbitrażowym w  Sztokholmie pozew w sprawie  ustalenia sprawiedliwej ceny gazu  dostarczanego Ukrainie przez Rosję. Gazprom złożył wtedy w odpowiedzi pozew przeciwko ukraińskiemu koncernowi. Dotyczył zadłużenia za dostarczony surowiec.
Sztokholmski sąd arbitrażowy orzekł wtedy, że Naftohaz ma spłacić Gazpromowi zadłużenie w wysokości blisko 2 miliardów dolarów za dostawy gazu. W wyniku najnowszego orzeczenia ukraińskie przedsiębiorstwo otrzyma ostatecznie 2,56 mld dol. 
Agencja Reutera zwraca uwagę, że Instytut Arbitrażowy Izby   Handlowej w Sztokholmie nie publikuje swoich orzeczeń ani ich nie   komentuje, pozostawiając to stronom sporów.
Poprzednie wyroki 
W grudniu 2017 roku sztokholmski sąd odrzucił roszczenia Gazpromu   dotyczące zasady "take or pay", która oznacza konieczność zapłaty za gaz   nawet bez odbioru surowca. Ukraiński koncern uzyskał też  decyzję o  dziesięciokrotnym zmniejszeniu przyszłych obowiązkowych dostaw  gazu z  Rosji i decyzję w sprawie jego ceny w 2014 roku. 
Sąd w Sztokholmie uznał wtedy za nieważne zapisy w kontrakcie gazowym   między Ukrainą i Rosją. Nakazał przystosować je do standardów   rynkowych. Orzekł również, że Naftohaz nie musi płacić Gazpromowi za   surowiec dostarczany na obszary na wschodzie kraju opanowane przez   separatystów prorosyjskich – w tzw. wydzielonych rejonach obwodów   donieckiego i ługańskiego.
Źródło: businessinsider.com.pl/ho