Jakie zmiany obejmą Kodeks Pracy?

Organizacje pracodawców i związków zawodowych w Radzie Dialogu Społecznego mają czas do końca tego miesiąca na wskazanie, które z rozwiązań zaproponowanych w nowym projekcie kodeksu pracy powinny być wprowadzone w życie. Projekt przygotowała Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy. Jak powiedział IAR przewodniczący Zespołu Prawa Pracy w Radzie Jacek Męcina z Konfederacji Lewiatan, mimo, że rozmowy do łatwych nie należą, to niektóre proponowane rozwiązania nie budzą kontrowersji. Wyjaśnił, że żadna z organizacji nie jest przeciwna uproszczeniu stosowania telepracy i uregulowaniu okazjonalnej pracy z domu. - Nie powinno być też problemu z akceptacją nowego modelu rozwiązywania sporów zbiorowych - twierdzi profesor Męcina.

Zgodnie z projektem nowy model rozwiązywania sporów zbiorowych zakłada między innymi prowadzenie arbitrażu oraz możliwość uprzedniej kontroli legalności strajku a także upowszechnienie prowadzenia mediacji w stosunkach pracy. - Obecnie obowiązujące przepisy dotyczące układów zbiorowych są zupełnie oderwane od rzeczywistości - podkreśla wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Marcin Zieleniecki, który przewodniczył półtorarocznym działaniom Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. Tłumaczy, że przygotowane propozycje zmierzają do uelastycznienia regulacji układowej. Z jednej strony wprowadzają klauzule derogacyjne, a z drugiej przyjęcie zasady, że układ zbiorowy pracy ma być zawierany na czas określony, na przykład na 3 lata. Po tym okresie strony powinny ocenić, na ile zobowiązania zawarte wcześniej nadal są możliwe do zrealizowania.

Jest jednak wiele jeszcze kwestii spornych. Nie ma na przykład zgodności co do ochrony przedemerytalnej. Pracodawcy uważają, że wiek ochronny zniechęca do zatrudniania osób starszych. Związki zawodowe twierdzą natomiast, że propozycja utrzymania wieku ochronnego jest potrzebna, gdyż osoby starsze w razie utraty zatrudnienia w większości nie odnajdują się na rynku pracy i przechodzą najczęściej na zasiłek.

Te przepisy zaproponowane przez Komisję Kodyfikacyjną, które zostaną zaakceptowane zarówno przez stronę związkową jak i pracodawców mają być podstawą do znowelizowania obecnych uregulowań Kodeksu Pracy. Minister Zieleniecki zaznaczył, że zmiany są konieczne, gdyż obecnie obowiązujący kodeks przyjmowany był w zupełnie innej rzeczywistości ustrojowej i gospodarczej. Regulacje w nim zawarte nie odpowiadają wyzwaniom rynku pracy. Jest to kodeks który koncentruje się na typowej formie zatrudnienia czyli zatrudnieniu na czas nieokreślony. Nie ma w nim dobrych gwarancji dla osób pracujących na podstawie nietypowych form zatrudnienia. - Daje to możliwość ucieczki od przestrzegania przepisów - podkreślił minister Marcin Zieleniecki.

IAR/dad