Mińsk sprzeciwia się ograniczeniu dostaw paliw
PR dla Zagranicy
Katarzyna Semaan
04.09.2018 10:00
Rosja i Białoruś prowadzą konsultacje dotyczące dostaw paliw, w tym benzyny i oleju napędowego
Zdjęcie ilustracyjne Foto: EASTNEWS/Magdalena Pasiewicz
Andrej Rybakou, szef białoruskiego koncernu naftowego „Biełnieftiechim” oświadczył, że wprowadzenie zakazów i ograniczeń w dostawach rosyjskich produktów naftowych naruszy porozumienia zawarte w ramach poradzieckiej Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej. Wcześniej przedstawiciel rosyjskiego ministerstwa finansów oświadczył, że w przyszłym roku dostawy paliw na Białoruś mogą zmniejszyć się dziesięciokrotnie.
Z informacji mediów wynika, że Białoruś w pierwszym półroczu tego roku prawie o połowę zwiększyła import produktów naftowych z Rosji. Jednocześnie o prawie jedną piątą więcej eksportuje do krajów zachodnich. Rosjanie podejrzewają, że Mińsk zarabia na handlu paliwami. Kupuje w Rosji taniej na swój wewnętrzny rynek , a sprzedaje na Zachód drożej produkty naftowe przerobione w rafineriach.
IAR/ks