Iran nie zmniejszył ilości sprzedawanej ropy
PR dla Zagranicy
Katarzyna Semaan
07.11.2018 08:12
-
Dr Łukasz Fyderek z Uniwersytetu Jagiellońskiego mówi, że sankcje nie będą tak bolesne jak zapowiadał prezydent Donald Trump [posłuchaj]
To właśnie sektor naftowy miał zostać w największym stopniu dotknięty przywróconymi przez USA sankcjami
Prezydent Donald Trump oświadczył, że jeśli Iran nie porzuci destrukcyjnych działań, stoczy się w przepaść gospodarczą. „To bardzo poważne sankcje, Iran dotkliwie je odczuje” - tłumaczył prezydent Donald Trump. Foto: shutterstock, Photo Veterok
Władze Iranu twierdzą, że mimo wejścia w życie amerykańskich sankcji, nie zmniejszyły na razie ilości sprzedawanej ropy naftowej. To właśnie sektor naftowy oraz miejscowe banki miały zostać w największym stopniu dotknięte przywróconymi przez Stany Zjednoczone restrykcjami.
Waszyngton przywrócił obowiązujące jeszcze trzy lata temu sankcje, bo twierdzi, że Iran jest odpowiedzialny za terroryzm i próbę destabilizacji Bliskiego Wschodu. Pół roku wcześniej Donald Trump wycofał Stany Zjednoczone z porozumienia nuklearnego z Teheranem. To ma według Amerykanów zmusić irańskie władze do zmiany zachowania.
Jednak na razie Iran sprzedaje tyle samo ropy, ile do tej pory. Poinformował o tym wiceprezydent Iranu Eszak Dżahandżiri. Także ekspert do spraw Bliskiego Wschodu dr Łukasz Fyderek z Uniwersytetu Jagiellońskiego mówił w Radiowej Jedynce, że sankcje nie będą tak bolesne jak zapowiadał prezydent Donald Trump.
Sankcje zostały przywrócone w czasie, gdy sytuacja irańskiej gospodarki gwałtownie się pogarsza. Wartość irańskiej waluty systematycznie spada, a inflacja wynosi 10 procent miesięcznie.
Ponowne nałożenie sankcji na Iran skrytykowały już Rosja, Turcja oraz kraje Unii Europejskiej. Bruksela twierdzi, że nie ma powodu do wprowadzania sankcji, bo Iran w pełni wywiązuje się z porozumienia nuklearnego sprzed trzech lat. Iran i Rosja twierdzą, że decyzja Stanów Zjednoczonych jest nielegalna. Iran zaapelował do krajów Unii, aby pomogły przeciwstawić się amerykańskim restrykcjom.
Na skutek przywrócenia sankcji przez Waszyngton, na “czarnej liście” znalazło się ponad 700 irańskich podmiotów, w tym biznesmeni, firmy, banki, statki i samoloty.
IAR/ks