W życie wchodzi umowa o budowie gazociągu Baltic Pipe. Operatorzy przesyłowi gazu - polski Gaz-System i duński Energinet - dopełnili w piątek formalności, powiadamiając się wzajemnie o podjętych pozytywnych decyzjach inwestycyjnych.
Jak poinformowali operatorzy, dalszymi krokami w projekcie Baltic Pipe będzie złożenie wniosków o wydanie decyzji środowiskowych oraz pozwoleń na budowę. Wnioski zostaną przekazane do właściwych organów w Polsce, Danii i Szwecji w pierwszym kwartale 2019 r.
Gazociągiem Baltic Pipe - od października 2022 r. będzie można będzie sprowadzić rocznie 10 mld m sześć. gazu ziemnego ze złóż na Szelfie Norweskim. Łącznie z dostawami poprzez gazoport w Świnoujściu, do Polski bęzie mogło trafić 16-17 mld m. sześć. błękitnego paliwa z kierunków innych niż wschodni.
Baltic Pipe składa się z pięciu elementów - połączenia systemu norweskiego na Morzu Północnym z systemem duńskim, rozbudowy trasy przesyłu gazu przez Danię, budowę tłoczni gazu na duńskiej wyspie Zelandia, podmorski gazociąg z Danii do Polski wraz z terminalem odbiorczym, oraz z rozbudowy polskiego systemu przesyłowego.
Decyzje inwestycyjne oznaczają zobowiązanie do budowy Baltic Pipe
Obustronne podjęcie pozytywnych decyzji inwestycyjnych przez Gaz-System i Energinet oznacza, że inwestorzy zobowiązali się do budowy gazociągu o łącznej długości 900 km. Decyzje zostały ogłoszone w piątek w Warszawie.
- To jest duża satysfakcja, że mogę dziś podziękować za to, że decyzja o inwestycji zapadła. Muszę pochwalić wszystkich, jesteśmy zgodni co do dnia z harmonogramem, zaprojektowanym ponad dwa lata temu. Chciałbym podziękować wszystkim: kolegom z ministerstwa energii i klimatu z Kopenhagi, zarządowi Eneginetu, prezydentowi Dudzie, premier Szydło i Morawieckiemu. Bez ich wsparcia tego projektu by nie było - powiedział w piątek Pełnomocnik rządu ds.strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
Wspomniał też o kluczowej roli MSZ w projekcie i dziękował ministerstwu żeglugi "za życzliwość i współpracę".
Jeszcze przed podjęciem pozytywnej decyzji Energinet podpisał z norweskim operatorem Gassco porozumienie, dotyczące budowy połączenia obydwu systemów. To połączenie umożliwi przepływ gazu z systemu norweskiego, poprzez duński do polskiego.
Gazociągiem Baltic Pipe - od października 2022 r. będzie można będzie sprowadzić rocznie 10 mld m sześć. gazu ziemnego ze złóż na Szelfie Norweskim. Łącznie z dostawami poprzez gazoport, do Polski ma trafić 16-17 mld m. sześć. gazu.
Baltic Pipe składa się z pięciu elementów - połączenia systemu norweskiego na Morzu Północnym z systemem duńskim, rozbudowy trasy przesyłu gazu przez Danię, budowę tłoczni gazu na duńskiej wyspie Zelandia, podmorski gazociąg z Danii do Polski wraz z terminalem odbiorczym, oraz z rozbudowy polskiego systemu przesyłowego.
Tchórzewski: Baltic Pipe wpisuje się w filary polityki energetycznej UE
Ogłoszenie decyzji to przełomowy krok na długiej drodze osiągnięcia bezpieczeństwa energetycznego - powiedział w piątek minister energii Krzysztof Tchórzewski, odnosząc się do ogłoszenia decyzji inwestycyjnej o budowie gazociągu Baltic Pipe.
- Ten gazociąg stanowi istotny polski wkład w realizację koncepcji korytarza Północ-Południe. (...) Wpisuje się też w filary polityki energetycznej UE i cieszy się poparciem Komisji Europejskiej - mówił szef resortu energii. Podkreślił, że łatwość pozyskania gazu pozwoli na szersze wykorzystanie go w gospodarce.
- Tak głęboko wierzymy w jego realizację (projektu Baltic Pipe - PAP), że Polska Spółka Gazownictwa rozpoczęła szeroki projekt podniesienia gazyfikacji. Gratuluję wypracowania ostatecznych, wiążących i korzystnych dla wszystkich stron rozwiązań. Wierzę w dalszy sukces - powiedział Tchórzewski.
Obecny na konferencji prasowej w KPRM wiceminister energii i klimatu Danii Morten Baek podziękował wszystkim zaangażowanym w projekt. Zapewnił o pełnym poparciu go ze strony Danii. Podkreślił, że Baltic Pipe jest projektem wspólnego europejskiego zainteresowania i przyczyni się do realizacji celów unii energetycznej.
PAP/IAR/NRG/ho