PLL LOT z zyskiem i większą liczbą pasażerów
IAR
Dariusz Adamski
29.12.2018 12:06
-
Dobre wyniki finansowe PLL LOT. O szczegółach - Aleksander Pszoniak (IAR)
Prawie 9 milionów pasażerów przewiozły w 2018 roku Polskie Linie Lotnicze LOT
Najnowszy dreamliner LOT-u pomalowany w barwach narodowych.
Materiały prasowe PLL LOT
To nieco więcej, niż planowano na początku tego roku. Od 2016 roku przewoźnik uruchomił 66 nowych połączeń. Dziś ma ich w swojej ofercie 107. Jak mówi rzecznik spółki Adrian Kubicki,
jest szansa, że w przyszłym roku podróż liniami LOT wybierze ponad 10 milionów pasażerów. Rzecznik podkreślił, że przewoźnik systematycznie otwiera nowe połączenia, które przyciągają pasażerów nie tylko z Polski, lecz także innych krajów Europy Środkowo - Wschodniej. Przyznał, że firma wykorzystuje także dobrą koniunkturę na rynku lotniczym.
Spółka zakończy ten rok z zyskiem przekraczającym 200 milionów złotych. Rzecznik podkreśla, że wynik będzie bardzo podobny do prognoz z początku roku. Stanie się tak, mimo niedawnego protestu w spółce i rosnących kosztów działalności. Według szacunków samego przewoźnika, październikowy protest spowodował straty w wysokości 15 milionów złotych. Adrian Kubicki zwrócił jednak uwagę, że większym wyzwaniem są rosnące koszty paliw na rynku lotniczym i to one mają duży wpływ na wysokość wypracowanego zysku. Dodał też, że PLL LOT będzie jedną z niewielu linii lotniczych, które utrzymają prognozy zysku na niemal niezmienionym poziomie.
W 2019 roku pojawią się we flocie PLL LOT nowe Boeingi 787 - Dreamliner. Rzecznik spółki zapowiada również, że do końca przyszłego roku zostaną naprawione wszystkie silniki starszych typów dreamlinerów. Dziś z powodu wadliwej konstrukcji urządzeń dwa dreamlinery są na stałe uziemione. Rzecznik zaznaczył, że producent silników, firma Rolls Royce cały czas na swój koszt serwisuje wadliwe silniki Trent 1000, a do końca przyszłego roku wymieni je na bezawaryjne modele.
W przyszłym roku zostaną uruchomione nowe połączenia, w tym dwa długodystansowe. Jednym z nich jest bezpośredni lot z Warszawy do Miami w Stanach Zjednoczonych. Na temat drugiego spółka nie chce się oficjalnie wypowiadać, zastrzegając, że zostanie ono ogłoszone w ciągu kilku tygodni.
IAR/dad