KE oczekuje od Polski listy działań w rzeźniach
IAR / PAP
Dariusz Adamski
07.03.2019 11:46
Komisja Europejska chce, by 18 marca Polska przedstawiła w UE listę działań naprawczych dot. polskich rzeźni
Zdjęcie ilustracyjne Fot.: Pixabay/joon2079
Poinformował o tym w oświadczeniu przesłanym brukselskiej korespondentce Polskiego Radia Beacie Płomeckiej unijny komisarz do spraw bezpieczeństwa żywności. Vytenis Andriukaitis rozmawiał dziś rano przez telefon z polskim ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim.
18 marca w Brukseli spotykają się unijni ministrowie rolnictwa, także tego dnia ma dojść do trójstronnych rozmów z udziałem ministrów rolnictwa Polski i Czech, oraz unijnego komisarza. Te rozmowy mają związek z nadzwyczajnymi, czeskimi kontrolami polskiego mięsa po wykryciu salmonelli w polskiej wołowinie. Komisja wprawdzie uznała, że te kontrole są zbyt szczegółowe i powinny być zniesione, ale wytyka też Polsce nieprawidłowości. Tym bardziej, że to kolejne problemy polskich eksporterów po ujawnieniu przez Superwizjera TVN skandalu związanego z nielegalnym ubojem zwierząt w jednej z polskich rzeźni.
Komisarz Andriukaitis powiedział, że przeprowadził bardzo szczerą rozmowę z polskim ministrem i że Jan Krzysztof Ardanowski poinformował go decyzjach już podjętych, jak również tych, które zostaną podjęte w przyszłości. - Mam wrażenie, że minister rozumie, że chodzi o reputację całego polskiego przemysłu. I mam nadzieję, że cała branża i ludzie w niej pracujący również to rozumieją - skomentował unijny komisarz. Podkreślił, że o działaniach naprawczych Polska ma poinformować też wszystkie kraje członkowskie. - Jasna i otwarta komunikacja jest niezbędna by pokazać, że Polska poważnie traktuje tę sprawę - dodał unijny komisarz.
Komisja Europejska ma nadzieję, że 18 marca dojdzie do przełomu i rozwiązania problemu nadzwyczajnych czeskich kontroli. Jednak do tego czasu nic się nie zmieni. Władze w Pradze już zapowiedziały, że będą je kontynuować, a Komisja Europejska poinformowała, że nie będzie podejmowała żadnych działań. Wcześniej Bruksela groziła Czechom, że jeśli nie zniosą pełnych kontroli polskiego mięsa, wtedy poprosi, by sprawą zajęły się państwa członkowskie i na spotkaniu przedstawicieli do spraw bezpieczeństwa żywności zarządzi głosowanie. Niektórzy unijni urzędnicy sugerowali też w nieoficjalnych rozmowach, że Czechom może też grozić postępowanie w sprawie naruszenia europejskiego prawa jeśli zignorują apele Brukseli.
IAR/dad