Białoruś zarabia na brudnej ropie z Rosji
IAR / PAP
Dariusz Adamski
28.05.2019 16:39
-
Białoruś nalicza opłaty za rewers do Rosji zanieczyszczonej ropy. Materiał Włodzimierza Paca (IAR)
Mińsk ustanowił taryfy na zwrotne przesyłanie do Rosji zanieczyszczonego surowca
Instalacja ropociągu "Przyjaźń"PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Białoruś postanowiła zarabiać również na transporcie złej jakości rosyjskiej ropy.
Zgodnie z decyzją Ministerstwa Antymonopolowych Regulacji Białorusi, za rewers tony ropy od punktu przesyłowego w Mozyrzu do Rosji będzie pobieranych ponad 70 rosyjskich rubli. Z kolei za przesłanie tony ropy od polskiej granicy do Rosji Białoruś będzie naliczać ponad 330 rubli.
Wczoraj białoruski koncern naftowy "Biełnieftiechim" poinformował, że do Rosji wypompowano rewersem ropociągiem "Przyjaźń" ponad 80 tysięcy ton zanieczyszczonej ropy . Media informują przy tym, że dotychczas udało się usunąć z ropociągu "Przyjaźń" i wywieźć do Rosji między innymi koleją około 2 milionów ton ropy. Podobna ilość zanieczyszczonego surowca wciąż znajduje się w ropociągu na terytorium Białorusi, Rosji i Ukrainy. Około 1 miliona ton złej jakości ropy trzeba wywieźć z Polski i Niemiec.
19 kwietnia Białoruś poinformowała, że z Rosji w kierunku zachodnim popłynęła ropa, w której wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych. Zaraz potem został wstrzymany tranzyt ropociągiem "Przyjaźń" do Polski i na Ukrainę.
IAR/dad