Katastrofa lotnicza w Nigerii
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
03.06.2012 22:27
Na pokładzie maszyny krajowych linii Dana Airways leciały 153 osoby. Prawdopodobnie nikt nie przeżył.
www.maps.google.com
Prezydent Nigerii Goodluck Jonathan ogłosił trzydniową żałobę narodową w związku z katastrofą samolotu, do której doszło w w pobliżu miasta Lagos. Na pokładzie maszyny krajowych linii Dana Airways leciały 153 osoby. Prawdopodobnie nikt nie przeżył.
O tym, że nikt nie przeżył poinformowały władze lotnicze tego kraju. Według ostatnich danych, samolot leciał do stolicy Nigerii, Abudży, a nie wracał stamtąd - jak wcześniej podawano. Tuż po starcie pilot zauważył usterkę techniczną i zdążył zgłosić ją wieży kontrolnej. Nie zdążył jednak wylądować, maszyna rozbiła się na przedmieściach Lagos z niemal pełnym zbiornikiem paliwa. W efekcie cała spłonęła, a pożar objął też kilka okolicznych budynków. Miejsce katastrofy jest bowiem gęsto zaludnione. Na razie nie wiadomo czy śmierć poniósł ktoś poza osobami lecącymi samolotem.
Była to druga katastrofa nigeryjskiego lotnictwa samolotu w ciągu doby. Wcześniej samolot lądujący w stolicy Ghany, Akrze, nie trafił w pas startowy i zderzył się z autobusem. Zginęło 10 osób - pasażerów autobusu, czteroosobowa załoga samolotu wyszła z wypadku bez szwanku.
IAR/MS