W obronie miejsc pracy

Pikiety odbywały się pod urzędami wojewódzkimi w całym kraju. W Warszawie delegacja protestujących złożyła petycję u wojewody mazowieckiego, w której zwraca uwagę na tragiczną sytuację w ochronie zdrowia. Chodzi przede wszystkim o niedofinansowanie, przekształcanie szpitali w spółki oraz łamanie praw pracowniczych, polegające na zatrudnianiu pielęgniarek na kontraktach i przedłużaniu dyżurów - podkreśla wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Longina Kaczmarska. Pielęgniarki wspierają ratownicy medyczni, fizjoterapeuci i diagności. Przewodniczący Mazowieckiego Forum Związków Zawodowych Jan Przywoźny podkreślił, że szpitale toną w długach. NFZ nie płaci za nadwykonania, a pacjenci czekają w długich kolejkach na leczenie - taki jest obraz polskiej ochrony zdrowia. Dzisiejsze pikiety to dopiero początek większej akcji. W szpitalach zostaną rozwieszone plakaty informujące o proteście. Kolejnym krokiem będzie manifestacja 5 października w Warszawie z udziałem związkowców z innych państw europejskich. Protestujący chcą wtedy złożyć petycję u szefa rządu i zapowiadają zbudowanie miasteczka europejskiego przed Kancelarią Premiera.