MSZ radzi: "Bądźcie ostrożni"

Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza Polakom samodzielne wyjazdy do krajów przez które przechodzą antyamerykańskie protesty. Chodzi przede wszystkim o Libię, Egipt, Jemen i Tunezję. Skala protestów z dnia na dzień jest mniejsza, ale resort dyplomacji w wydanym dzisiaj komunikacie przypomniał swoje wcześniejsze ostrzeżenia dla wszystkich, którzy jadą na wczasy do Tunezji.
Rzecznik MSZ Marcin Bosacki podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem, że resort zaleca polskim turystom, aby w takich krajach pozostawali na terenie kurortów wypoczynkowych, gdzie jest bezpiecznie. „Powtórzyliśmy stanowczo nasze wcześniejsze ostrzeżenia, aby w krajach takich jak Egipt czy Tunezja nie opuszczać kurortów i przede wszystkim, aby unikać wielkich miast i manifestacji” - powiedział Marcin Bosacki.
W przypadku wyjazdów do Libii i Jemenu MSZ prosi, aby turyści zgłaszali swoją podróż w systemie e-konsulat. Jest on dostępny m.in. poprzez stronę internetową Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Od wtorku przez kraje muzułmańskie przechodzą protesty przeciwko filmowi „Niewinność muzułmanów”, obrażającemu proroka Mahommeta. W ataku na amerykański konsulat w Benghazi zginął ambasador Stanów Zjednoczonych w Libii Christopher Stevens.

IAR/MS