Poranne mgły sparaliżowały lotniska

Mgły utrudniają prace niektórych polskich lotnisk. Bez kłopotów startują i lądują samoloty na lotnisku w Pyrzowicach pod Katowicami. Największy kłopot mają turyści planujący podróż z Poznania lub Gdańska. Mimo mgły w Warszawie, tutejsze lotnisko funkcjonuje normalnie. Rzecznik prasowy Portu Lotniczego imienia Fryderyka Chopina, Przemysław Przybylski powiedział IAR, że mgła nie powoduje odwoływania przylotów ani wylotów, część rejsów - zwłaszcza tych do Warszawy - jest jednak opóźniona. Rano, około godziny 8:00, przez kilka minut wstrzymano przyloty. Bez zakłóceń działa port lotniczy w Katowicach-Pyrzowicach. O poranku lądowania oraz odloty odbywały się planowo, przejrzystość powietrza pozwalała na normalną pracę portu. Na lotnisko w Pyrzowicach przekierowane został niektóre rejsy, które ze względu na mgłę nie mogły lądować w Warszawie i Wrocławiu. Najgorzej wygląda sytuacja w Gdańsku i Poznaniu. Mgła nad gdańskim lotniskiem utrudnia przyloty i wyloty. Z Trójmiasta planowo wystartował dziś tylko jeden samolot - do Kopenhagi o 6:20. Pozostałe wyloty są opóźnione. Normalny ruch na gdańskim lotnisku zostanie przywrócony po ustąpieniu mgieł. Nie wiadomo jak długo mogą potrwać utrudnienia. Wielkopolska spowita jest gęstą mgłą. Są miejsca w samym Poznaniu, gdzie widoczność nie przekracza 20 metrów. Mgła utrudnia życie pasażerom linii lotniczych, korzystających z portu lotniczego Ławica w Poznaniu. Nie przyleciał samolot z Monachium, który miał lądować w Poznaniu po 7.00. Część rejsów została przełożona o 2-3 godziny. Aktualny czas odlotu można znaleźć między innymi na stronie internetowej lotniska. Spore opóźnienia mają również samoloty startujące z Krakowa i Wrocławia.

IAR/PP