"Sandy" zbliża się do wybrzeży USA
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
29.10.2012 23:09
Huragan uderza w okolice New Jersey. Wiatr wieje z prędkością nawet 140 kilometrów na godzinę.
fot. PAP/EPA/Justin Lane
Huragan Sandy zbliża się do wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Jest około 80 kilometrów od New Jersey.
Wieje teraz z prędkością ponad 140 kilometrów na godzinę. Szacuje się, że New Jersey znajdzie się w oku huraganu w ciągu około trzech godzin. Lokalne władze już wcześniej zarządziły ewakuację części ludności New Jersey i Nowego Jorku. Władze apelują o jak najszybsze opuszczenie tych terenów, podkreślają, że przebywanie tam stanowi zagrożenie. Huragan może spowodować podtopienia. Są na nie narażone dzielnice położone najbliżej oceanu. Dodatkowo zagrożone są stacje metra, podziemne systemy energetyczne, a nawet funkcjonowanie sieci telefonicznej i internetowej.
W Nowym Jorku doszło już do złamania dźwigu wykorzystywanego przy budowie jednego z wieżowców. Policja nakazała ewakuację mieszkańców z okolicznych budynków, zamykając przyległe ulice. Zamknięto również kilka mostów w Nowym Jorku. Nie działa również komunikacja miejska. Władze zapowiedziały także, że jutro szkoły będą zamknięte.
Szacuje się, że około 375 tysięcy ludzi znajduje się w strefie bezpośredniego zagrożenia, a więc - ewakuacji. Jednak władze nie potrafią podać, ilu z nich udało się do bezpiecznych stref.
IAR/MS