PE grozi odrzuceniem budżetu
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Michał  Strzałkowski 
                        
                        08.02.2013 19:56
                    
                                 
                
                
                    Europosłom nie podobają się cięcia w ogólnej kwocie unijnej perspektywy budżetowej na lata 2014-2020.
                
                
                    
                         fot. European Parliament Audiovisual Unit
fot. European Parliament Audiovisual Unit
                     
                
                
                
               
                
                         Przewodniczący największych  ugrupowań politycznych Parlamentu Europejskiego grożą odrzuceniem  wynegocjowanego na szczycie w Brukseli porozumienia w sprawie budżetu  Unii na lata 2014-2020. Przed kilkoma dniami na sesji Parlamentu  ostrzegali, że Parlament nie zawaha się przed takim krokiem, jeśli  budżet nie będzie spełniał oczekiwań.
W  swym oświadczeniu przewodniczący frakcji chadeckiej, socjalistów,  liberałów i Zielonych stwierdzili, że nie mogą zaakceptować porozumienia  i tak okrojonego budżetu. Zaznaczyli, że priorytetem, jakim kieruje się  Parlament, jest promowanie unijnych inwestycji. To one mają przyczynić  się do wzrostu gospodarczego i wyjścia Europy z kryzysu. "Nie  akceptujemy oszczędnościowego budżetu na siedem lat" - napisali w  oświadczeniu. Posłowie przywołali kolejny postulat elastyczności,  wielokrotnie powtarzany przez Parlament, czyli możliwości przenoszenia  niewykorzystanych środków z jednego roku na kolejny oraz pomiędzy  działami budżetu. 
Przedstawiciele  Parlamentu są też zdziwieni, że przywódcy państw członkowskich zgodzili  się na budżet, prowadzący do deficytu strukturalnego. Stwierdzenie to  dotyczy zaakceptowanej różnicy między płatnościami a zobowiązaniami,  która - według przyjętego kompromisu - przekracza 50 mld euro. Budżet -  zdaniem posłów - powinien być zrównoważony. Wskazali, że teraz dopiero  rozpoczną się "prawdziwe negocjacje z Parlamentem Europejskim", który  budżet musi zatwierdzić.
IAR/MS