Polak wśród nominowanych
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Katarzyna Gizińska
                        
                        24.02.2013 11:48
                    
                                 
                
                
                    Janusz Kamiński ma szanse na Oscara za zdjęcia do filmu "Lincoln". Oscarowa gala już dziś w nocy.
                
                
                    
                         Operator Janusz Kamiński, foto: PAP/ Jacek Turczyk DG /bp
Operator Janusz Kamiński, foto: PAP/ Jacek Turczyk DG /bp 
                     
                
                
                
               
                
                         Tak uważają krytycy filmowi. Polski operator ma jednak silną konkurencję.
Szef działu kulturalnego tygodnika "Polityka" Zdzisław Pietrasik zwraca uwagę, że Janusz Kamiński będzie musiał zmierzyć się z wybitnymi operatorami. Zdaniem dziennikarza trudno będzie pokonać Claudio Mirandę, który jest autorem zdjęć do "Życia Pi" czy Robert Richardsona, operatora w filmie "Django".
 
Dziennikarz portalu Filmweb i Czwórki Polskiego Radia Łukasz Muszyński uważa, że sukces Kamińskiego może zależeć od Oscara przyznanego za reżyserię. Janusz Kamiński otrzymywał Oscary wtedy, kiedy wyróżniano Stevena Spielberga. Tak było w przypadku "Listy Schindlera" w 1994 roku oraz "Szeregowca Ryana" 5 lat później.
 
Janusz Kamiński jest kandydatem do Oscara za zdjęcia do filmu "Lincoln" Stevena Spielberga. Nominowani w tej kategorii są także: Roger Deakins, który kręcił "Skyfall", Claudio Miranda za "Życie Pi", Robert Richardson za "Django" oraz Seamus McGarvey za "Annę Kareninę".
IAR/KG