Konklawe rozpocznie się za 5 dni
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Michał  Strzałkowski 
                        
                        09.03.2013 11:59
                    
                                 
                
                
                    Będzie ono wyjątkowe, bo nowy Ojciec Święty zostanie wybrany jeszcze za życia swego poprzednika.
                
                
                    
                         fot. PAP/EPA/Massimo Percossi
fot. PAP/EPA/Massimo Percossi
                     
                
                
                
               
                
                         Do konklawe na którym kardynałowie wybiorą następce Benedykta XVI  pozostały już tylko trzy dni. Będzie ono wyjątkowe, bo nowy Ojciec  Święty zostanie wybrany jeszcze za życia swego poprzednika. 
Bogumił  Łoziński z tygodnika "Gość Niedzielny" powiedział, że to jedyna  nowość bo oddziesięcioleci od strony technicznej głosowanie przebiega w  podobny sposób. 
Pierwszego  dnia rano, w bazylice świętego Piotra zostanie odprawiona msza pro  eligendo Papa, o wybór papieża. Będą ją koncelebrować wszyscy  kardynałowie. To jedyny moment konklawe, w którym mogą uczestniczyć  wierni. Później purpuraci idą za Spiżową Bramę,są odcięci od świata,  mieszkają w Domu świętej Marty, wyjaśnia dziennikarz. 
Jeżeli  chodzi o samo głosowanie, to odbywa się ono w Kaplicy Sykstyńskiej. W  ciągu dnia są dwie tury głosowań, rano i wieczorem po dwa głosownia.  Kardynałowie wypisują nazwisko swego kandydata na  prostokątnych  kartkach. Te nazwiska są wyczytywane  na głos. Spisuje się kto ile  głosów dostał. Wybrany musi uzyskać 2/3 głosów, mówi  Bogumił Łoziński. Jeśli nie ma takiej większości, głosowanie jest  powtarzane.
 Jeżeli po tych  siedmiu dniach nie ma rezultatu ogłaszana jest przerwa.Najczęściej trwa  jeden dzień.Jeżeli wciąż, po wielu głosowaniach nie wiadomo kto został  papieżem, możliwy jest wybór między dwoma kandydatami,  bezwzględną   większością głosów.
IAR/MS