Wielka Brytania bada śmierć oligarchy
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Przemysław Pawełek Pawełek
                        
                        28.03.2013 14:08
                    
                                 
                
                
                    Rozpoczęło się formalne dochodzenie w sprawie śmierci Borysa Bierezowskiego.
                
                
                    
                
                
                
               
                
                                  Rozpoczęło się formalne dochodzenie w sprawie śmierci Borysa Bierezowskiego. Ciało rosyjskiego oligarchy znaleziono 5 dni temu w jego domu pod Londynem. 
         Inspektor Mark Bissell zeznał przed sądem w Windsorze, że Bierezowskiego znaleziono w łazience z pętlą z bandaża, owiniętą wokół szyi. Kawałek bandaża zwisał też z uchwytu do prysznica. Po sekcji zwłok stwierdzono, że przyczyną śmierci było powieszenie, ale specjaliści przeprowadzą dalsze badania, które potrwają kilka tygodni.
          67-letni Bierezowski, niezwykle wpływowy za rządów prezydenta Borysa Jelcyna, poróżnił się potem z Władimirem Putinem i od 13 lat przebywał na emigracji w Anglii. Walczył z Putinem przy pomocy swoich prywatnych mediów w Rosji, a kiedy je utracił, wspierał opozycję w kraju i za granicą.
IAR/PP